Ponieważ z przyczyn ode mnie niezależnych nie mogę robić rękodzieła to jak to ujął mój mąż coś mnie ciągle "szczypie w tyłek" i tym samym nie mogę usiedzieć na miejscu.Dlatego też wczoraj np.sprzątałam piwnicę i znalazłam w przepastnych pudłach takie obrazki na które może ktoś ma ochotę:)
Pozdrawiam Was gorąco,a zwłaszcza początkujące pierwszaki i przedszkolaki-noski do góry-będzie DOBRZE!!!!:)
PS/
Dodam jeszcze malowany kiedyś przeze mnie akrylami słoniowy obraz-może komuś przypadnie do gustu:)