Obserwatorzy

poniedziałek, 19 listopada 2012

CZY MNIE JESZCZE PAMIĘTASZ????

Witajcie!!!!
Na początek chciałbym Wam BARDZO podziękować za kontakt-jaki miałam z Wami drogą meilową,sms-ową i telefoniczną ,a nawet w jednym przypadku listowy!!!!Wielkie dzięki- miło wiedzieć,że jesteście i myślicie o nas.Wasze trzymanie kciuków i życzenia zdrowia w swoim czasie zdziałały cuda:)
Tak jak pisałam poprzednio Tato mój  miał mieć operację-na którą między innymi musiał wyrazić zgodę pulmonolog(mój Tato ma POCHP-jest wieloletnim palaczem) i kardiolog.I tu wielki szok-okazało się ,że mój Tata przeszedł zawał o którym nie wiedział,a wydolność jego serca to ..35%-w tym stanie operacja była nie możliwa,a ja widziałam wszystko na czarno z wszelkimi możliwymi powikłaniami.Przerażała mnie też droga oficjalna NFZ- po prostu bałam się ,że mój Tata nie zdąży.I tu rękę wyciągnął do nas zwykły człowiek,wspaniały lekarz z którym mam przyjemność pracować-dr.Robert.Poruszył niebo i ziemię,ruszył swoje znajomości i mój Tata w przeciągu tygodnia znalazł się w szpitalu na oddziale kardiologii.W każdym razie wszystko się powiodło i w chwili obecnej ma już zgodę kardiologa na operację -na którą w chwili obecnej czeka,jako rekonwalescent kardiologiczny:)To tak w wielkim skrócie nasza historia,a ja przyznaję się,że na stres reaguje brakiem sił i czuję się jak 90-latka.Zaglądałam do Was cały czas-ale na komentowanie-brakowało czasu i tychże sił.Braków u Was nie nadrobię ,ale postaram się poprawić-bo to co przed nami to już w porównaniu z tym co za nami Pikuś,a sorrka Pan Pikuś.Twórczo działałam ale o niebo mniej,ale coś tam mam do pokazania-o np.takiego śpioszka...





I jeszcze taki domeczek...

Pozdrawiam Was niezwykle gorąco i nade wszystko życzę zdrowia:)

53 komentarze:

  1. Życzę zdrowia Twojemu tacie, a Tobie sił i wytrwałości
    Zając i domek piękne :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo zdrowia dla Twojego Taty. A śpioszek prześliczny i przesłodki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że już tyle się udało przejść teraz będzie już tylko lepiej. Śpioszek jest prześliczny:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, jakże by inaczej?! Kochana, dużo sił życzę i wiary, wszystko MUSI pójść dobrze, bo nie ma innej opcji! Zdrowia Twojemu Tacie i także wytrwałości.
    Śpioszek rozkoszny ;-)
    Ściskam czule ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zdrowia dla Twojego Taty :) Doskonale rozumiem jakie przeżywaliście i przeżywacie stresy , mój Tata własnie dzisiaj przeszedł dość poważną operację , a ja nie wiedziałam cały dzień gdzie wleźć żeby nie myśleć , szczęśliwie już jest "po' i teraz mam nadzieję będzie już dobrze . Spioszek strasznie mnie rozczulił - uroczy !!! Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  6. Trzymam kciuki za Tatę i życzenia zdrowia przesyłam!
    Śpioszek jest rozkoszny.....Buziaki przesyłam i działaj w decu dalej, bo dobrze wychodzi:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że jesteś. Życzę Ci aby wszystkie sprawy znalazły pomyślne zakończenie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem tutaj po raz pierwszy ale tak zauroczył mnie ten króliś, że będę zaglądać częściej. Cudowny, słodziutki i aż rozczula swoją niewinną, śpiącą minką. Chciałoby się go nosić i głaskać jak prawdziwe zwierzątko:} Wiem z własnego doświadczenia jak ciężko poradzić sobie ze stresem i jak pożera człowieka, dlatego zyczę mnóstwo sił i dobrych ludzi w pobliżu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Śpioszek i domek cudne :)
    Zdrowia dla Taty i wszystkiego dobrego Kasiu ,żeby wszystko zakończyło się pomyślnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale ja się stęskniłam za Twoimi stworkami, a ten śpioch mnie powalił kompletnie, rewelacyjny ci on. A Ciebie to ja pamiętam, jakżeby inaczej... jak najbardziej. Zdrówka dla Taty, ale i sił dla Ciebie. Pozdrawiam MOCNO

    OdpowiedzUsuń
  11. To dobrze, że wszystko idzie ku lepszemu! Powodzen ia i sił dużo życzę! Budka super :) A ten zajc - jaki słodziutki śpioszek - no cudwowny jest po prostu! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzymamy całą rodzinka kciuki za Twojego tatę. Będzie dobrze! Musi być! ;)

    Śpioszek boski! Taki uroczo zaspany, w sam raz na to co za oknem się dzieje ;)

    Domeczek przeuroczy!! Też taki chcę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kasiu - zaglądałam i myślałam co u Ciebie. Cieszę się bardzo, że problemy zdrowotne Twego Taty zmierzają do pozytywnego zakończenia. Wiem, jak bardzo takie troski przygnębiają.
    Trzymam kciuki!

    Śpioszek słodki:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śpioszek cudeńko, domek śliczny, a dla Taty i Ciebie dużo zdrowia i wytrwałości. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kasiu :) miło Cię usłyszeć. Jak pamiętam, myślę czasem co porabiasz ale skoro nie piszesz to nie przeszkadzam.
    Cieszę się, że z tatą idzie w dobrą stronę :D
    Śliczne rzeczy zrobiłaś :)
    pozdrawiam serdecznie, podwójnie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kasiu słońce Ty moje ,przede wszystkim cieszę się że wszystko zmierza do lepszego,Tacie zdrówka życzę dużo,dużo i trzymam nadal kciuki,śpioszek jest cudowny że już o domku nie wspomnę ,same śliczności,ściskam i całuję mocno.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kasieńku - zdrowia, zdrowia, zdrowia dla Twoje Taty!!!!! A Ty na pewno do sił wrócisz jak tylko będziecie mieli za sobą udaną operację, a Tatko wróci do domku :-)
    I pomimo stresu stworzyłaś cudnego śpioszka :D
    Trzymajcie się wszyscy mocno i ciepło!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Oj Kasiu jak ja się za Tobą stęskniłam:) cieszę się że się pojawiłaś, a ten piękny króliczek to żeby nas trochę połechtać, prawda? Będą kolejne filcaczki. Domek pewnie zamieszkają sikoreczki, albo jakiś filcowy wróbelek. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  19. Zycze ci, zeby wszystko poszlo dobrze!
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  20. Trzymam kciuki za powodzenie zabiegów u Twojego Taty i za Jego rekonwalescencję. Podziwiam, że jeszcze, w takim stresie, miałaś siłę coś ufilcować. Śpioszek uroczy;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Trzymam kciuki za Wasze zdrówko! Śpioch wygląda jak krolik mojej siostry :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dużo sił życzę i Tobie i Tacie! I dużo wiary, że będzie dobrze. Posyłam ciepłe myśli i pozytywna energię.
    Śpioch cudowny!
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kasiu, dobrze że jesteś i z Tatą lepiej.
    Twój śpioszek CUDO! Prześliczny!
    Domek dla ptaszków piękny!
    Pozdrawiam ciepło
    :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Kasiu, czekam na dalsze, dobre wieści;)

    OdpowiedzUsuń
  25. słodziak filcowy, tylko się przytulić!

    OdpowiedzUsuń
  26. Duuużo zdrowia dla Taty.Dobrze że znajdują się jeszcze tacy wrażliwi lekarze.
    Śpioch rozbrajający :)
    Ściskam Kasiu :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam Cię do mnie po wyróżnienie:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Witaj Kasieńko Robinkowa :*
    Oczywiście, że nikt o Tobie NIE zapomniał :).
    Cieszę się z poprawy stanu serduszka Taty i trzymam kciuki za dalsze leczenie.
    Jak widzę i u Was znalazł się wspaniały lekarz :)). Myślę, że jest ich więcej niż ktokolwiek by sądził :)).
    A filcaczek jest P_R_Z_E_U_R_O_C_Z_Y
    Buziaki posyłam :**

    OdpowiedzUsuń
  29. Wszystkiego dobrego Kasiu,dla Ciebie i Taty.
    Śpioszek jest przesłodki,domek uroczy.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ciesz się bardzo Kasiu, że wszystko tak się poukładało.Dobrze, że tata się lepiej czuje. Śpioszek uroczy :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Miło Cię znowu "widzieć"
    śpioszek skłania mnie do spania...taki jest przytulny !
    Kasiu, życzę Twojemu Tacie zdrowia by mógł dłuuuugo się cieszyć taką kochaną córką.

    OdpowiedzUsuń
  32. Dużo zdrowia dla Twojego Taty, śpioszek uroczy.

    OdpowiedzUsuń
  33. Śpioszek cudowny, domek również - ja nie znam obu tych technik. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za tatę :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. czy mnie jeszcze pamiętasz??
    oczywiscie, że tak. i o filcaczkach też.
    Dużo zdrowia dla taty!
    I proszę o więcej i więcej ...

    OdpowiedzUsuń
  35. Słodki ten śpioszek ;) a domek uroczy

    OdpowiedzUsuń
  36. Witaj Kasieńko, pewnie że nie zapomniałam. Bardzo się cieszę, że wychodzicie powoli na prostą. Zdrówka dla Taty życzę. A śpioszek przesłodki. Pozdrawiam, Agnoeszka

    OdpowiedzUsuń
  37. Raju jaki słodziak! Uwielbiam Twoje filcaki i z pewnością długo Cię nie zaponę. pozdrawiam i cieszę się że jesteś i pokazujesz nam swoje cuda.

    OdpowiedzUsuń
  38. ale cudny filcaczek i domek tez piekny :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przesłodki śpioszek i sliczny domek :) Pozdrawiam serdecznie i duzo zdrowia dla Twojego taty .

    OdpowiedzUsuń
  40. Kasiu dobrze ze z tata juz dobrze i ze sa tacy ludzie jak dr Robert, ktorzy pomagaja innym bezinteresowanie. Spioszek jak zawsze cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Cudny śpioch !
    Duużo zdrowia życzę Twojemu Tacie, natomiast Tobie Kasiu -sił i mimo wszystko pogody ducha. Wszystko będzie dobrze , wszak dobrym Ludziom wszystkie siły na niebie i ziemi sprzyjają :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Wiem o jakim zmęczeniu mówisz - trzymaj się ciepło, dzielna kobietko! Trzymam za Was kciuki!
    A filcak - powtórzę za innymi - przesłodki :)

    OdpowiedzUsuń
  43. zdrówka dla Taty! Śpioszek uroczy :) Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  44. No jasne, że pamiętamy! Trzymam kciuki, dużo pomyślności życzę :) A filczak cudny; jak zywy - jakby nagle "kipnął" i zasnął

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja też pamiętam tego szaraka:-) Szybkiego powrotu do zdrowia dla taty :-) Wszystko będzie dobrze :-)

    OdpowiedzUsuń
  46. dużo zdrówka dla Taty, sił dla Ciebie Kasiu:) a po ludzikowe biżutki zapraszam na maila;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jak można Cię nie pamiętać, Kasiu ? Tak to już jest z nami kobietami i matkami, że bardzo przeżywamy to, co dzieje się z naszymi najbliższymi. Mam nadzieję, że Twój Tata jest w dobrych rękach i wszystko się dobrze potoczy. Cierpliwości i sił życzę Tobie, a dla Taty - zdrowia i spokoju.
    Ślicznego ufilcowałaś króliczka :) Pozdrawiam Kasiu :))) Jestem z Tobą :)

    OdpowiedzUsuń
  48. Kasiu,dużo siły życzę!!!Ściskam Was i życzę pomyślności dla Ciebie oraz Taty !!! :*

    OdpowiedzUsuń
  49. No to Kasiu obie miałyśmy trochę zawirowań.Ale myślę,że łatwiej sobie poradzić ze swoimi niż z tymi, które dotyczą naszych najbliższych.Wierzę,że z Twoim Tatą wszystko ułoży się jak najlepiej.
    Przede mną bardzo długa droga jeżeli chodzi o leczenie ale mam nadzieję ,ze jestem na prostej:)
    Moc serdeczności posyłam dla Ciebie i mnóstwa zdrowia dla Twojego Taty.

    OdpowiedzUsuń
  50. Kasiu! Dużo zdrówka dla twojego Taty i siły dla Ciebie :)Sciskam serdecznie !
    Domek cukiereczkowy !:)) A filcowy śpioch łamie serce ;))

    OdpowiedzUsuń