Moje młodsze dziecko ma ostatnio nową pasję-jest to manga.Dla niewtajemniczonych wyjaśniam,że są to japońskie komiksy z reguły czarno-białe,gdzie bohaterowie mają charakterystyczne "mangowe oczy".Gabrysia zaczytuje się w tych książeczkach i ogląda ich sfilmowane wersje,czyli anime.Poprosiła mnie ostatnio,czy nie zrobiłabym dla niej takiej "mangowej" dziewczynki.Starałam się bardzo i oto co wyszło z połączenia metody szydełkowo-filcowo-drutowej:)
KASIA:)
Jest obłędna! Buciki mnie powaliły...i ta spódniczusia ;-) dopracowana w każdym szczególe ;-)) Moja córcia w swoim czasie też szalała za anime. Tyle czasu, a to wciąż modne...
OdpowiedzUsuńŚciskam ;)
Moja córka też zaczytuje się w mandze, ale i potrafi też narysować takie oczy i całe postacie . Fajna ta lalka wyszła. Fajne ma buty , włosy i oczy :))
OdpowiedzUsuńMy też zaczynamy ferie ! Ależ ta lala ma fioletowe włosy :o
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo ciekawe połączenie technik.
OdpowiedzUsuńKasiu ty to wszystko potrafisz wyszydełkować ;-) Lala jest piękna ;-)! I ma nawet butki ;-) Pozdrawiam buźka ;-)
OdpowiedzUsuńFantastyczna lala :-)
OdpowiedzUsuńAle świetna lala! Super Ci wyszła!
OdpowiedzUsuńAle fajna :)
OdpowiedzUsuńDobrze ,że dałaś objaśnienie.Bo rzeczywiście nie wiedziałam.A lala jest urzekająco piękna.Prawie 60 cm ,to kawał dziewczyny:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Moja córa też ma faze na mange ale ona rysuje , co najlepsze po zeszytach , szczególnie od religi , ale ksiądz po kolędzie nie był zbulwersowany stanem zeszytu , oglądał i podziwiał rysunki wciśnięte między kolejne cytaty z pisma świętego :D:D Sliczna w ulubionym kolorku violet :D
OdpowiedzUsuńFajnie jest mieć zdolna Mamę! :)
OdpowiedzUsuń