Dziś na specjalne życzenie KASI będzie post o szczurach.Wiem,że grono wielbicieli tych gryzoni nie jest zbyt liczne,dlatego też w pierwszej części postu pokażę naszego Tytusa w wersji szydełkowej-może wyda się Wam sympatyczny?:)Zwracam Waszą uwagę na jego dość obfite kształty i część zadnią-przyznaję wzorowałam się na naszym pulchniutkim pierwowzorze:)
W tym miejscu kończę post rękodzielniczy i zaczynam część dla chcących posiadać szczurka:)
A więc:
Panuje stereotyp,że szczur to coś obrzydliwego-każdy ma prawo do swojej opinii,ale zwracam uwagę,że ten hodowlany i np.szczur polny to niejako dwa różne stworzenia.Jeden został "ulepszony" genetycznie na potrzeby człowieka,drugi sam walczy o swoje przetrwanie.
Szczur jest istotą niezwykle towarzyską ,więc jeżeli nie możesz poświęcić mu należytej uwagi,to lepiej posiadać dwa szczurki tej samej płci(bo zakładam,że nie chcesz ich rozmnażać).
Pamiętaj,że ze słodkiego maluszka....
.....może wyrosnąć sporych rozmiarów zwierzak:)
Jeśli chodzi o klatkę to zawsze kupujcie większą niż wydaje się,że będzie potrzebna.Ja preferuję piętrową,gdyż szczurek lubi zakamarki i praktycznie na każdym "piętrze" robi co innego:)
Na pierwszym zdjęciu widoczny jest hamaczek ,w którym nasz Tytus uwielbia spać-dodam,że posiada kilka takich,gdyż jeśli tylko w środku znajdują się okruchy,resztki jedzenia,czy inne zabrudzenia nie położy się już do niego-gdyż są to BARDZO czyste zwierzątka.
Częściowo zasłonięta klatka zapewnia szczurkowi poczucie bezpieczeństwa,gdyż bardzo lubi różne zaciemnione zakamarki:)
NIGDY POD ŻADNYM POZOREM nie kupujcie szczurowi kółka do biegania(takie jak dla chomików tylko większe).One nie potrzebują takich atrakcji,a mogą wkręcić sobie między pręciki ogon i poważnie uszkodzić.Również nie polecam wyciągania szczurka"na siłę z klatki"-uszanujmy jego humor.Gwarantuje,że szczurek,który ma dobrą więz z właścicielem sam będzie dopominał się o wyjście ze swojego domku i spędzanie czasu na kolankach:)
Odżywianie:)
Szczurki są praktycznie wszystko żerne.Nie wolno jeść im cytrusów,słodyczy i należy ograniczać(ale nie wykluczać) białko-serek waniliowy mniam,mniam:).Nasz Tytus uwielbia np:...frytki,które czasem przechwyci z talerza,za kukurydzę dałby się chyba pokroić.Poza tym dzieci często częstują go tym co same akurat jedzą.Myśle,że stąd jego dorodny wygląd.:)
No właśnie-nie wiem na jaką bliskość pozwolicie swoim zwierzakom-ja nie ukrywam,że nasze "wchodzą nam na głowę" często w dosłownym tego słowa znaczeniu,ale jeśli tylko pozwolicie im na taką poufałość one odwdzięczą się prawdziwym przywiązaniem i miłością.
Chłopiec,czy dziewczynka???
Panuje opinia,że w przypadku szczurów dziewczynki są łatwiejsze w "obyciu".Szczerze mówiąc nie wiem jakie są samiczki,my mamy chłopca jak widać na załączonym zdjęciu....
.....i jest cudowny!
Myślę że w posiadaniu każdego zwierzaczka dążymy do uniecestwienia zachowań nieprawidłowych,a chcemy widzieć tylko te pozytywne ale jak je odróżnić???
Oto krótka ściągawka:)
NEGATYWNE
Szczurek zjada swoje kupy -zjadanie kału obserwuje się szczególnie często u młodych zwierząt, u których zwykle występuje niedobór składników mineralnych. Taki niedobór można zlikwidować przez urozmaicenie pokarmu i dodawanie do pożywienia mieszanek mineralnych zawierających także pierwiastki śladowe- żelazo, miedź, kobalt, mangan.
Ogonek drży i bardzo szybko się porusza w kółko, jest wyprostowany- - stres, panika, lęk, niepewność, chęć ucieczki przed agresorem, „wypuść mnie, wcale mi się nie podoba to co robisz”
Syczenie - "Wynoś się! Nie boję się Ciebie, zaraz dam Ci popalić!!!"
Stroszenie sierści - "Jestem duuuży i groźny! Zaraz Ci pokażę !"
Niski, warczący skrzek - "Zostaw mnie, nie mam ochoty na Twoje towarzystwo” jeśli coś je – „to moje, odejdź!” (albo zjadam coś dobrego)
Unoszenie przednich łapek i zamieranie w bezruchu - "Uważaj, boję się ciebie, a w razie potrzeby nie lękam się zaatakować" ale równie dobrze może oznaczać, a co tam jest, co tam masz, nie widzę ?
Siedzenie w bezruchu- "Boję się, nie krzywdź mnie... mam nadzieje, że mnie nie widać.."
Przyklejenie się brzuszkiem do podłoża i bezruch - j.w.
Unoszenie tylnych łapek i kopanie, nacieranie bokiem - "znowu do mnie przyłazisz, zostaw mnie, odejdź ty natręcie" lub, jeśli dołącza do nas nowy ogonek " wynoś się, to moje terytorium, nie chcę Cię tutaj!"
Szczur staje w kącie lub pod ścianą, jego ciało jest napięte i patrzy na Ciebie, wygląda, jakby miał zaraz skoczyć - " nie mam wyjścia, muszę zaatakować, będę walczył na śmierć i życie"
Szczur nagle sztywnieje w dłoniach - "oj, to mi się nie podoba, zaraz Cię dziabnę! "
Szczur skacze, stroszy się, fuka, biega jak wściekły - Oho, coś mnie nieźle podminowało, nie podchodź bo zaatakuję, nie dotykaj, bo odbiorę to jako atak! Boję się, nie ufam Ci ! "
Szczur nagle bierze twój palec do ust bez wcześniejszego dotyku łapkami - "Uważaj! nie podoba mi się to! Zaraz Cię ugryzę!"
Szczur lezy, ma otwarte oczy, nie rusza się, nie reaguje na pieszczoty -" jestem na ciebie obrażony! dawaj smakolyka albo spadaj! " :
Szczur leży na plecach, nie rusza się, ma zamknięte oczy, prawie nie widać , żeby oddychał -" może jak pomyśli, że nie żyję, da mi spokój? Błagam, niech tak się stanie, boję się śmiertelnie!"
Łapki zaciśnięte w piąstki - tak jak u cżłowieka :) - "nie denerwuj mnie już dłużej!"
Szczur pędzi do klatki do swojego legowiska, zastyga bez ruchu, lub też pędzi byle gdzie, byle tylko się ukryć - " przestrasyzłem się!"
Szczur leży bez ruchu , nic nie zje, żadne głaskanie czy przytulanie nie przynosi efektu - " jestem smutny/ jestem chory"
Szczur piszczy ile się da, nawet bez dotykania, nie da się pogłaskać, oczka zwężone jak u chińczyka, sierść nastroszona -" boję się , jestem wściekły, odwal się!"
Szczur ociera ząbki o ząbki - "bałem się tak bardzo, ale już mi lepiej"
TYPOWE
Lizanie ust właściciela - u szczurka może występować niewielkie osłabienie, dla nas niezauważalne ale jego instynkt podpowiada mu jak zwiększyć swoją odporność, dlatego często nachalnie odciągają łapkami usta i zlizują ślinę.
Szczur kradnie Ci jedzenie - jestem silneijszy, mam wyższą pozycję w stadzie niż Ty
Szczurka pada na przednie łapki przed innym szczurkiem jak pies w zabawie i trzęsie się jakby miały dreszcze- rujka
Szczurka po dotknięciu wygina się - rujka
Szczurka zastyga bez ruchu i strzyże uszami - rujka
Szczur przewraca się na grzbiet i popiskuje - zwłaszcza u maluchów w towarzystwie starszych " już będę grzeczny, Ty tu rządzisz"
Iskanie futerka drugiemu szczurkowi- zacieśnianie więzi miedzy szczurami, które się znają lub nawiązywanie bliższej znajomości, jednak keidy iskany szczur wtedy piszczy - chęć dominacji
Odwracanie się do towarzysza tyłem, uciekanie i piski- "Spadaj! Nie dam ci! To moje!"
Wskakiwanie i zeskakiwanie z półki i tak bez przerwy- zdarza się przy rujce
Szczur czerwonooki kiwa się na boki - "o już, już prawie złapałem ostrość" czerwonookie mają słabszy wzrok od czarnookich
Szczur wchodzi pod drugiego szczura - "Ufam C i/ wchodzenie młodego pod starego - Ty tu jesteś panem "
Szczur wywala drugiego na brzuch i podgryza- " ja tutaj rządzę gnojku! "
POZYTYWNE
Szczur wydaje niskie, ciche, szybkie dźwięki podobne do chrumkania- " jak mi dobrze, nie przestawaj"
Ocieranie ząbków o ząbki i wytrzeszcz oczeki ich pulsowanie - "nic mi się nie chce, jest mi cudownie" lub " boli mnie, źle mi" jednak czy jest to reakcja pozytywna cyz negatywna, musimy sami nauczyc się u naszego ogona rozpoznawać
Szczur podkskakuje, biega jak szalony - "hej pobaw się ze mną, ale mi wesoło"
Szczur podchodzi do Ciebie i wciska C się pod dłoń albo pakuje się na kolana - No weź mnie pogłaszcz, tak pięknie proszę!
Szczur delikatnie bierze palca w łapki a potem delikatnie podszczypuje - "uwielbiam Cię / masz coś dla mnie?"
Szczur podbiega do człowieka i wącha mu palce - " no co tam? masz coś dla mnie?"
Szczur wydaje dziwny dźwięk przypominający "pau pau" - zależy od ruchów reszty ciała - raz zadowolenie (miganie oczek i zabawne, regularne skurcze ciała), raz zaniepokojenie (nieruchomienie), innym razem zaciekawienie/poszukiwanie czegoś (jak wołanie...)
Szczurek drży, ma skurcze całego ciała - "ale mi dobrze"
Szczurek myje się długo, czyści, ziewa - "ohohoo, ale jestem odprężony"
Szczurek biega, skacze, podgryza Cię lekko- no pobaw się ze mną trochę, poszarp, przecież taki ze mnie niedobrus:)
Jako małą zachętę powiem,że nasz Tytus NIGDY nie wykazał zachowania negatywnego za to obdarza nas pełną gamą zachowań pozytywnych:)
Myślę że łatwo rozgryżć iż jestem wielką fanką tych gryzoni,a czy jakiś minusik?????TAK-niestety żadko szczurki dożywają swoich 3-cich urodzin to uważam za wielki minus.
Jeszcze na koniec chciałabym podać link do przychodni TYLKO I WYŁĄCZNIE gryzoni( nie przyjmuje się tam psów,ani kotów).Poza doskonałą opieką naszego pupila Panie Weterynarz(pracują tam same kobiety) pełnią dyżury "pod e-mailem" i odpisują na KAŻDE pytanie związane ze zwierzaczkiem:)
Przychodnia nazywa się OGONEK-http://www.ogonek.waw.pl/.POLECAM:)
Mogłabym tak pisać i pisać,ale mam nadzieję że choć troszkę przybliżyłam Wam te urocze stworzonka:)Jeśli kogoś zainteresował temat i chciałby wiedzieć więcej to bardzo proszę pytać-chętnie w miarę posiadanej wiedzy odpowiem odpowiem:)
Miłego weekendu dla Was.Do zobaczenia:)
KASIA:)
jaki słodki :D super Ci wyszedł :D
OdpowiedzUsuńhttp://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Śliczne szczurki. I szydełkowy i Tytus!
OdpowiedzUsuńMieliśmy w domu 4 szcurki na raz i nogdy żaden z nich nie wykazał agresywnego zachowania. Za to dopominania sie o pieszczoty i smakołyki było bez liku. To sa bardzo mądre i kochane stworzonka :) Przyjażniły się nawet z naszą sznaucerką olbrzymką :)
Tęskinię za takim towarzystwem, ale przy kociej bandzie będzie ciężko...
Głaski dla Tytusa i pięknego weekendu dla Was
Oba szczurki bardzo mi się podobają. Nie jestem uprzedzona do szczurów, może dlatego, że miałam okazję poznać bliżej jednego szczurka. Moja współlokatorka ze studiów miała szczurka - Maksia. Pamiętam jak mi obgryzał notatki :)
OdpowiedzUsuńOba szczurki super :) Faktycznie, największą wada posiadania gryzoni jest to, że zyją tak krótko.
OdpowiedzUsuńTeż miałam szczurki jeden nazywał się Kuba a drugi Filu niestety zdechły ze starości. Najlepszy to ten szydełkowy zawsze będzie z tobą :)
OdpowiedzUsuńUroczy ten szydełkowy szczurek ;)
OdpowiedzUsuńMiłe zwierzątko, to dziergane i to prawdziwe, a wiadomości też łyknęłam, bo zbyt wiele na ich temat nie wiedziałam.Pozdrawiam mile!
OdpowiedzUsuńSzczura nie posiadam i raczej nigdy nie będę, ale z przyjemnością przeczytałam "ściągawkę" :) Śliczne pulpeciki i ten szydełkowy i ten prawdziwy :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię szczurki - nie tylko te szydełkowe, choć wyszedł Ci wyjątkowo piękny okaz. :) A ta czerwona ozdoba na szyi (jabłuszko?) pasuje do niego jak ulał i nadaje mu charakteru! Podziwiam i zazdroszczę! Nigdy nie miałam szczurka, za to moja koleżanka miała ich kilka w swoim domu. Z tego, co pamiętam żyły około 5 lat i gdyby nie nowotwory być może udałoby im się pobić jakiś rekord długości życia? :) Tak czy inaczej szczury są super! Zresztą jak (prawie) każde stworzenie. Pozdrawiam Twojego szczurka. I tego prawdziwego i szydełkowego! :)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam mieć, ale mam uczulenie na kurz i roztocza i ciężko by nam się dogadywało:( Świetny post! :)
OdpowiedzUsuńO ile takiego pluszowego szczurka mogłabym mieć, to jednak jak patrzę na żywego to trochę przechodzi mnie dreszcz. Pozostanę więc przy śwince morskiej, które też kocha hamak :)
OdpowiedzUsuńKasiu szczurka wykonałaś mistrzowsko ;-) Jest przesłodki ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoba szczury słodkie.
OdpowiedzUsuńfajna lekcja, nie wiedziałam tyle o szczurach :-)
Ale słodziaczek jak żywy - mały rozrabiaka :))
OdpowiedzUsuńŚwietny post, burzy wiele stereotypów. Myślę, że to dobry zwierzak dla dzieci mieszkających w małych mieszkaniach, a pragnących mieć przyjaciela zwierzaka. piękne są Twoje szczurki, ten zrobiony na szydełku wspaniale się udał. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWitaj :)Ja nie lubię szczurów ani myszy ale Twój szczurek szydełkowy jest uroczy i króliczek w poprzednim poście też słodki i fajowy :)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJaki fajny, dorodny chłopak. Fascynują mnie te stworzenia. Do tej pory pamiętam, jak widziałam dziewczynę paradującą na ulicy z czarno-białym szczurem na ramieniu. A minęło od tego czasu ze 20 lat. Oj jak ja zazdrościłam jej. On tak sobie siedział, nie był przywiązany, nie przytrzymywała go nawet. Coś niesamowitego. Na pewno pomyślałabym o zakupie szczura, gdyby nie to, że moim marzeniem jest kot sfinks. Zresztą na te koty ludzie też reagują często z niezrozumiałym obrzydzeniem :)
OdpowiedzUsuńKasieńko - dziękuję Ci serdecznie! Na pewno skorzystam z wszystkich Twoich rad :* A Tytus jest prześliczny tak, jak i ten szydełkowy :D
OdpowiedzUsuńAleż on jest piękny! Wygląda jak prawdziwy. Wspaniały szczurek.
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo ciekawy post. Szydełkowy szczurek jest śliczny ale Tytus jest i tak debeściak:))) Ja też uwielbiam szczury. Nie mam i nie miałam niestety. Kiedy byłam mała to tylko chomiki wchodziły w grę bo mama bała się tego ogona. Teraz ma koty wiec szkoda by było biedaka. No i te trzy lata to tak strasznie mało...
OdpowiedzUsuńależ cudnościowy szydełkowy szczurek co do żywych to ja miałabym opór jednak
OdpowiedzUsuńŚwietna lekcja, co prawda się nie przymierzam do szczura, bo by go moje zwierzęta zamęczyły, ale warto wiedzieć więcej.Tytus jest przeuroczy a sztucznemu też nic nie brakuje.
OdpowiedzUsuńPiękny szczuras i ten szydełkowy i żywy ;) Ja też mam szczurzycę, która wesoło Was pozdrawia ;p Zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńOj z wieloma rzeczami bym się nie zgodziła. Szczury są mocno stanę i zawsze potrzebuje drugiego osobnika. Człowiek nie jest w stanie mu go zastąpić. Szczury nie mogą biegać w kolowrotku bo jest niebezpieczny nie tylko dla jego ogona a prsedewszystkim dla kręgosłupa. Nie prawda jest też to ze szczury mogą jeść wszystko. Nie mogą jeść przyprawionych potraw ani smażonych.
OdpowiedzUsuńOj z wieloma rzeczami bym się nie zgodziła. Szczury są mocno stanę i zawsze potrzebuje drugiego osobnika. Człowiek nie jest w stanie mu go zastąpić. Szczury nie mogą biegać w kolowrotku bo jest niebezpieczny nie tylko dla jego ogona a prsedewszystkim dla kręgosłupa. Nie prawda jest też to ze szczury mogą jeść wszystko. Nie mogą jeść przyprawionych potraw ani smażonych.
OdpowiedzUsuńJaki jest koszt wykonanai takiego szczurka????
OdpowiedzUsuń