Wiecie jaki moment w robieniu zabawek lubię najbardziej?A taki ,gdy mam już zrobioną każą część ciała i mam maskotkę złożyć w całość.Umieścić nosek,oczka dodać ubranko lub inne dodatki.Jest to zawsze niewiadoma,bo tak naprawdę nigdy do końca nie wiem jak wyjdzie.Na przykład gdy robiłam tego kłapouszka nie byłam zbyt zadowolona z jego ciałka,ale gdy dostał wszystkie wspomniane wcześniej gadzety powiem,że mi się podoba(nie jest chyba grubym nietaktem powiedzieć tak o własnej pracy???)
Oto kłapouszek:)
Na koniec,gdy już odnosiłam królisię na miejsce cyknęłam jej fotkę w mojej łapce,aby pokazać,że jest całkiem pokażnych rozmiarów:)
Buziale dla Was-dla chętnych i od Tytusa cmok,cmok:)
Dobrych dni dla Was.Kasia:)
Śliczności :-) Wspaniała królisia :-) Bardzo mi się podoba - dopracowałaś każdy najmniejszy szczegół. Uwielbiam Twoje prace.
OdpowiedzUsuńA szczur rewelacyjny - świetnie pozuje.
Pozdrawiam serdecznie.
Cudna królisia! Śliczny ma sweterek. Sympatycznie wygląda z tym kwiatuszkiem na uszku :-) A z Tytusa to niezły model jest :-)
OdpowiedzUsuńAleż on jest ładny. Teraz drugi do parki.
OdpowiedzUsuńUrocza królisia <3
OdpowiedzUsuńJak słodko :) uwielbiam takie dziergane zwierzaczki ♥ Pozdrawiam cieplutko ♥
OdpowiedzUsuńJaki "przytulaśny" króliczek! Bardzo ale to bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńojej jaki piękny, a ten ogonek słodziutki !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
Śliczna panna króliczka z uroczą różyczką i wisienką niczym ukoronowanie tortu.
OdpowiedzUsuńNie jest żadnym nietaktem zadowolenie z własnej pracy:)
Witaj! jakiż uroczy "uszaty" zajączek, tak tu u Ciebie wesoło tak wiosennie, podziwiam, pozdrawiam i zapraszam
OdpowiedzUsuńhttp://elizaart-handmade.blogspot.com
napatrzeć się nie mogę taki prze kochany ten kłapouszek :)
OdpowiedzUsuńAle słodki wyszedł. A mnie moment łączenia w całość zawsze deprymuje... :)
OdpowiedzUsuńAaaa...Cudny jest !Bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńAle cudna królisia!
OdpowiedzUsuńTylus jest bosski! I w całej rozciągłosci potwierdzam co napisałaś. szcurki są wspaniałe! Mizianki dla niego.
Cudnego weekendu
Ale slodziak przecudna maskotka Kasiu i ma taki slodki ogonek :)
OdpowiedzUsuńKasiu zajączek jest przesłodki ;-) i Tytus pięknie zapozował do zdjęcia;-) Pozdrawiam i ściskam ;-)
OdpowiedzUsuńKasieńko cudny jest
OdpowiedzUsuńkróliczek cudowny:-)
OdpowiedzUsuńKróliczek taki duży czy krzesełko takie małe :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńi powinien się podobać, bo wyszedł piękny!
OdpowiedzUsuńPrzesłodki Króliś :-) zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńhttp://galeriaam.blogspot.com/2014/03/ksiazki-rozdaje-zakadki-wymiankowo.html
Nie wiem co bardziej podziwiać, bo oba zwierzaki są cudowne! Króliś - Kasiu, jestem pod ogromnym wrażeniem, piękny :) Cmok od Tytusa złapany ;) A może pokusiłabyś się o nauki dla tych, co chcą takiego nowego członka rodziny? Czasami takie rady są lepsze, niż te książkowe? :)
OdpowiedzUsuńRajciu jaki on słodki wyszedł!!! Wspaniały!
OdpowiedzUsuńKrólik bardzo ładny Ci wyszedł. Szczurek przesłodki. Ja tam lubię wszystkie gryzonie, a szczury są bardzo inteligentne.
OdpowiedzUsuńKochany króliczek, piękna mordeczka :))
OdpowiedzUsuńJaki elegancki króliczek:)
OdpowiedzUsuń