Obserwatorzy

poniedziałek, 27 stycznia 2014

ZACZĘŁO SIĘ OD SPÓDNICZKI:)

Witajcie!
Tak,tak-dokładnie jak w tytule.Zobaczyłam w  ciucholandzie maciupką spódniczkę i po prostu musiałam ją kupić.Niestety w moim najbliższym otoczeniu nie ma i nie zapowiada pojawienie malutkiej dziewczynki,którą można by wystroić w spódniczkę,więc trzeba było taką dziewuszkę stworzyć:)
A to wspomniana spódniczka:)



 >>>>i dziewuszka dla której została kupiona:)



 Misia jest największą z szydełkowych zabawek robionych przeze mnie.Zużyłam na nią prawie trzy motki 100 g wełenki.Oczka ma wycieniowane na kolor szaro-zielony i jako jedyna (jak do tej pory) ma ruchome łapki i nóżki.
Tak wygląda "na golasa"

A tak w pełnej gali:)

..
...i z pewnym kochających ją od pierwszego wejrzenia brunetem,który uparcie wchodził w kadr....
Miłego tygodnia Wam życzę:)Lecę do pracy brrrr:(
KASIA:)

16 komentarzy:

  1. Jest uroczy :)) ma rozbrajającą minkę, a ciuszki dodają mu dodatkowo uroku :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka piękna, że może pozować do jakiegoś żurnala:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna Misia w pięknym ubranku :) Warto było kupić spódniczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Misia - jak dla mnie - to nowonarodzna mysia... tak mi z tej mordki patrzy... ładniusia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też z myszką się skojarzyła, ale i tak urocza po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudna! Pięknie się prezentuje w spódniczce :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu wyszlo przepieknie wszystko razem
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest Przesliczna :):) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Misia jest wspaniała. Ciuszki dla niej sa super.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna ta misia ;) a spódniczka leży jak ulał

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna misia ;-) Taka słodziutka jak cukiereczek ;-) Pozdrawiam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobić misia do spódniczki?! hihihi, to tylko Ty możesz wpaść na taki pomysł :D Cudowny wełniasty pieszczoch, a bruneta podrap za uszkiem od nas :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pięknisia! ;o) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Pieknie ją ubrałaś, pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń