Tak,tak i to przez zagięty kawałek metalu-szydełko.Tak mi się spodobało,że gdy tylko mogę przewlekam niteczki i oto co z nich powstało:)
Na początek bardzo elegancki robaczek:)
Tu kolory troszkę przekłamane,bo w rzeczywistości jest to spokojny brąz z turkusem...
Ta to ulubienica Gabrysi....
Na koniec nasz ulubieniec Tytus.Miało być zdjęcie "z momentami"ze mną i Tytusem w roli głównej,abyście zobaczyły z jakim namaszczeniem dostaje buziaki, a ogoniasty facet smyra mnie po włosach,które uwielbia,ale niestety po użyciu kremu dla alergików pewnej znanej firmy nie nadaję się do publicznego pokazywania,gdyż wyglądam niemal jak ofiara przemocy.Także sesja odłożona na póżniej.A na zdjęciu Tytus solo.
Śliczne maskoteczki :-) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :-)
OdpowiedzUsuńTakie robaczki to ja mogę polubić :) Żeby wszystkie takie były przyjazne :)
OdpowiedzUsuńNo to, to szydełko to ja widze gania za tobą z hiperprędkością hehe.Swietne te lalki tyle detali że oj .Pięnie Ci się zaczyna ten 2014 rok ....czyżbyś szydełkowała cały następny :D
OdpowiedzUsuńO rany! Kocham takie opętanie. Same słodziaki.
OdpowiedzUsuńŚliczne maskotki :-) lale piękne, a robaczek cudowny :-)
OdpowiedzUsuńTytus wspaniale pozuje do zdjęć :-)
Pozdrawiam serdecznie.
oj, znam tę chorobę, znam... aczkolwiek Twoje opętanie jakieś fajne skutki ma, moje to... takie sobie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, fajnie, ze Cie odnalazłam w toni netu ;)
Kasiu, czyżby filcaki poszły w kąt? Na rzecz tego krzywego patyka? Fajne efekty!
OdpowiedzUsuńA co do Tytusa... oj nie lubię ja tych gryzoni... jedyne zwierzątko, na które nie pozwoliłam w domu :)
cuda zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Szalejesz Kobieto! Na szczęście ten rodzaj obłąkania nie wymaga ingerencji egzorcysty :) A lalunie poczyniłaś prześliczne! Zwłaszcza ta pastelowa jest taka urocza. Entliczek-pentliczek... i robaczek słodki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Wspaniałe zwłaszcza ten słodki robaczek :))
OdpowiedzUsuńKasiu jesteś niesamowita:) Twoje szydełkowe laleczki i robaczek są śliczne:) Bardzo mi się podoba ta błękitna panienka. Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńAaaaa, Tytus the best! le facet wyprzystojniał! :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że szydełko wciągnęło Cie na całego! Buty - króliczki obłędne. Tyko te oczy chyba bym zmieniła... Robaczek jest przesympatyczny :)
Ale cuda!!! Robaczek jest obłędny, a za lalki chylę głowę. Są naprawdę pierwszorzędne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńcudne prace ;) cieszą oko ;)
OdpowiedzUsuńPaniusia w trampkach tez jest dla mnie najlepsza. Ogólnie wszystkie udane i pięknie sobie poczynasz z tym metalowym drutem.
OdpowiedzUsuńKasiu robaczek i laleczki piekne zwlaszcza ta pierwsz z turkusowymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńTytus rządzi:) Szydełkowe prace PRZEFAJNE:))) Lubię jak lalki mają zdejmowane ubranka. Twoja są niesamowite:)))
OdpowiedzUsuńPiękne są te twoje lale ;-) i robaczek słodziaczek ;-) Fajny Tytus ;-)
OdpowiedzUsuń