Witajcie!!!!!!!!!
Dziś będzie nietypowo,bo bezfilcakowo,za to będzie jamniczkowo:)
Część z Was pewnie wie,że bardzo kocham swojego psa.Na prawdę -nie to,że lubię czy czuje się przywiązana,ale kocham i to bardzo,a co więcej z wzajemnością!!!! Reszta rodziny czuje na szczęście to samo. Robinek jest moim drugim jamnikiem -pierwsza przez 13 lat była Kajusia.Są to wspaniałe psy-wierne,czułe ,kochające bezgranicznie i....uparte jak osiołki.Moja milośc do psów tej rasy ociera się o lekką manię zbierania wszystkiego co z jamnikiem jest związane.Kiedyś napisałam,że nasz dom jest "zajamniczony",chcę Wam pokazać,ze tak jest.Mam nadzieję,ze dotrwacie do końca:)
Mam obrazy z jamnikami i nawet portrety nasze dzieci zażyczyły sobie z Robinkiem.Co więcej zamówione u Darii śpioszki też mają swojego jamniczka.
Są figórki z jamnikiem.....
.....I kolekcja takich jamniczków...
Na obrazie też można postawić dwa jamniczki....
|
...jest portret jamniczka..... |
|
.....i "wycieraczka"... |
|
....i jest jamnik "powitawczy" .... | |
|
|
|
|
....talerz z jamnikiem...... |
|
....i reprodukcja.... |
|
....i grafika..... |
|
....i Jolciny patchwork..... |
|
....i hafty...... |
|
....i jamnik z szamotu.... |
|
....i pluszaki.... |
|
|
...i wycinanka.... |
|
....i witraże w kuchennym oknie.... |
|
...i nawet taki -idealny przy kapiącym kranie..... |
|
Robinek ma obrożę z jamnikiem.... |
|
A ja portwel...... |
|
...i klucze.... |
|
A na koniec sam bohater-ROBINEK:) |
Dodam jeszcze,że mam koszulki,bluzy i biżuterię z jamnikiem,wspaniałe dzieła Kasi z "Różności dla przyjemności",parę innych gadzetów i...ciągle mi mało.Wiadomo,ze jak coś kupuję to jest duża szansa,ze będzie to coś w kolorze zielonym lub...z jamnikiem.Niezły fisioł co????
Pozdrawiam Was gorąco - przypominam i zapraszam na candy.Miłego i spokojnego tygodnia Wam życzę!!!!
hah no faktycznie Ty kochasz tą rase :D
OdpowiedzUsuńJa mam shih tu :) i ma na imie Kaja :)
buziaki :)
zapraszam na decoupagowa wyprzedaz :*
http://kacik-decoupage.blogspot.com/
Aż mi się zaczęło śpiewać:
OdpowiedzUsuńkażdy ma jakiegoś bzika
każdy jakieś hobby ma
a ja w domu mam... jamnika!
Fisioł niezły, ale go rozumiem :) Sama miałam kiedyś kociego bzika, ale przy wyprowadzce z rodzinnego gniazda zabrałam tylko szczególnie bliskich mi kotów z kolekcji.
A Robinek jest wyjątkowo ślicznym jamnikiem :D
Hehe, no, naprawdę masz strasznie dużo rzeczy z jamnikami. Pamiętam, że sama miałam pełno różnych figurek i maskotek psów, nim jeszcze prawdziwego psa nie miałam. Teraz mam mojego Timonka, wziętego ze schroniska już 10 lat temu i jakoś wypełnia mi całkowicie moje potrzeby obcowania z psem. Ba! Jeszcze pewnie, jakby go zapytać, to powie, że jego pani poświęca mu za mało czasu i za rzadko szkrobie po brzuszku i, nie wiedzieć czemu, nie chce wystawać razem z nim pod klatką pewnej uroczej suni mającej właśnie cieczkę, tylko go ciąga, nie wiadomo po co na jakieś spacery :)Co do fisiołka (piękne słowo, tak w ogóle - nie znałam!)to ja mam chyba na punkcie koloru fioletowego :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i ślę czochrańce dla przystojniaka spod stylowego kocyka ;)!
Jamnikowy bzik ;-) u nas jest goldenowy ;-) Aż mi się zatęskniło za naszym Gustlikiem, który od dwóch miesięcy jest na wakacjach u dziadków :(
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja :)
OdpowiedzUsuńPS. Co i za ile chciałabyś kupić? Podane przeze mnie ceny są takie bo przesyłka jest już gratis :)
Sama kiedyś miałam rodowodowego czarnego jamniczka imieniem Lucky :)
OdpowiedzUsuńA mnie sie Twój fisioł podoba! Ja też miałam Kaję, alę kotkę :) Ale z jamniczkowych różności to patchworkowa osłona na kaloryfery...cuuudo!
OdpowiedzUsuńAle faktycznie masz jamnikowego bzika. Ale to jest świetne! Bardzo mi się podoba. Zdecydowanie brakuje Ci szydełkowego do kolekcji ;-)
OdpowiedzUsuńWoW... tak wielu jamników w jednym miejscu jeszcze nie widziałam!!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam tą rasę (indywidualiści), przez długie lata miałam jamniczka o imieniu Filip.
Ja też kochałam mojego Miau i kocham Gizmo. Jednak ludzie patrzą się na mnie podejrzanie i ze zgorszeniem jak mówię, że kota traktuję na równi z człowiekiem. Nie widzę w tym nic zdrożnego przecież czuje, cieszy się i cierpi jak człowiek. Mam w domu dużo kocich różności, ale jak widać Ciebie nie przeskoczę.
OdpowiedzUsuńPozdrówki i podłaski.
to ja tylko dodam, że tak mam z kotami ;)
OdpowiedzUsuńHehe, ależ się zajamnikowała. Jestem pod wrażeniem zakręcenia. A szcególnie ta różnorodność mnie zaskoczyła. Brawo.
OdpowiedzUsuńKajka z http://mojemarzeniaija.blogspot.com/
Bardzo fajny fisiol szalony, ciepły i nieobliczalny, bo nie wiadomo, co będzie następne może kiedyś przyniesiesz pomnik jamnika. Nawet nie wiedziałam, że tyle jest różnych możliwości.
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie jestes zakrecona pozytywnie, ogromna kolekcja jamniczkow w przeroznej postaci:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna kolekcja, niesamowicie różnorodna. A piesio - cudny:)
OdpowiedzUsuńAleż cudowny jamniczy arsenał Kasiu! :) Imponująca kolekcja. Myślę, że takie zakręcone hobby zrodzone z miłości jest cudowne i mega pozytywne :) Buziaki dla Ciebie i dla Robinka w nosek ;)
OdpowiedzUsuńO kurcze! Fisioł jest, ale pozytywny :) Ja tam zbieram słonie, choć jamniki też są fajne. Też mam jednego, a raczej jedną. Nie jest w 100% jamnikiem, ale ma 100% jamniczego charrrakterrrku :)
OdpowiedzUsuńkochana Kasia zafisiowana:) no no takiej kolekcji to ja bym się nie spodziewała nigdy, ale wiesz co większość z tych rzeczy bardzo ale to bardzo mi sie podoba, choć ja wcale nie jestem zafisiowana na punkcie jamniczków. hmmmm choć może jestem ale tego jeszcze nie wiem?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
To jest bardzo fajny pozytywny fisioł :D ja też bardzo lubię jamniki i dlatego w pełni Cię rozumiem :D . Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńPiękna kolekcja, tworzona z prawdziwą pasją. Pomyślałaś ,aby kiedyś ten jamnikowy zbiór pokazać światu, na jakiejś wystawie?!
OdpowiedzUsuńNiezły fisioł, ale jakże sympatyczny ;-))
OdpowiedzUsuńJak wiesz, Kasiu, ja też miałam jamniczka, tylko szorstkowłosego i potwierdzam, ze sa to cudowne psiaki, chociaż z charrakterkiem... ;-)
Ale takiej kolekcji to nie miałam ;-)
Ściskam czule i głaski dla Robinka!
Jejku nie miałam pojęcia, że tyle cudnych rzeczy jest z jamnikami. Ja kiedyś miałam mieszańca z jamnikiem (taka krótsza wersja haha) charakterek miał niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej poza oryginałem oczywiście :) podoba mi się ten pod kapiący zlew :) czego to ludzie nie wymyślą :)))
Zakręcona jesteś maksymalnie, ale my urodzone 1-go tak mamy :) jak już kochać to na zabój :****
Bardzo fajny ten Twój fisioł , lub jak mawiała moja babcia fijoł ,ale jak zwał tak zwał , jesteś pozytywnie zakręcona i możesz zasiadać w loży ekspertów d/s jamników i spraw z nimi związanych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Yrsa
Z każdym zdjęciem moja dolna szczęka była co raz niżej.... ale ich duuużo!!!!! Niezwykła kolekcja!!
OdpowiedzUsuńGratuluję:) a myślałaś o księdze rekordów???
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i buziaki dla Jamniczka:*
Super, bardzo mi się podoba ten arsenał :)
OdpowiedzUsuńa mnie durnej wydawało się, że to ja mam najwięcej wizerunków swojego ulubieńca:)) kudy mnie do Twojej pasji!!!!
OdpowiedzUsuńfantastycznie zajamnikowana jesteś! chapeau bas Kasiu!
Ja też jestem pozytywnie zakręcona na punkcie 'swojej' rasy ;) Też mam gadżety z westami, figurki, biżuterię itp. itp. :D Więc nie jesteś taka odosobniona.
OdpowiedzUsuńChciałabyś zamówić u mnie szydełkowego jamniczka czy o babeczki chodziło?
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja i bardzo różnorodna, a i tak najfajniejszy jest Robinek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
he he grunt to miec jakiegos :P swojego wlasnego fiojolka :)
OdpowiedzUsuńa jamniki ja tez uwielbiam szczegolnie szorstkowlose. i jak napisalas choc uparte to cale serce oddajace. moja by w ogien za mna poszla (jak zyla).pozdrawiam
myślę sobie zajrzę jeszcze do Kasi, przed zaśnięciem, bo na pewno coś naklikała...
OdpowiedzUsuń...Teraz wiem o czym będę śnić, choć nie będzie to odpowiednio do tematu dłuuuuuuuugachny sen :D
Muszę Ciebie uściskać fijołku jeden. Ja bardzo lubię ludzi z fijołkami w głowie :D:))
Buziole 102 :***
Kasiu Jamniczkowa :)
OdpowiedzUsuńdziękuję, że mimo tylu komentarzy wpadłaś do mnie i napisałaś komentarz.
Dziękuję dziękuję, że o mnie pamiętasz i wpadasz. Jesteś bardzo bardzo miła i bardzo bardzo Cię lubię :)
Pisz kochana a ja chętnie poczytam. Może masz jakieś pieski pluszowe na zbyciu, czekam na porządki u Ciebie, bo mój syn uwielbia pieski. Wszystkie. :) Ściskam bardzo mocno i czekam na następny post ;)
Kasiu, muszę jeszcze raz napisać- Twoja kolekcja jamniczków jest imponująca:) I bardzo nam się podoba:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
P.S. pewnie nie raz zajrzę by ją obejrzeć:)
"Każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma.
OdpowiedzUsuńA ja w domu mam chomika, kota, rybki, oraz psa." Lubię ludzi z jak to nazywasz? Fisiołem. Są zabawni nie zestresowani, pozytywnie zakręceni i mają coś do powiedzenia. Sama mam takiego fisioła na tle starych staroci. Jak coś jest stare, drewniane i jedzie od niego starociem. Jest moje :))) Zamiast pójść do Jyska i jak człowiek zakupić za 395 zł stół i 4 nowiutkie krzesła w zestawie, kupiłam za 200zł 6 starych krzeseł w stylu thotenowskim i męczę się nad nimi jak potępieniec. Zdarłam już dwa papiery ścierne :))) Mój mąż patrzy na to i pyta jak można być tak szczęśliwym przy tak potwornej pracy? Mam bzika i ty tez masz i za to już Cie lubię :))
Kasiu, kolekcja niesamowicie imponująca:). I różnorodna bardzo! Ja to mam dom zaaniołowany i ostatnio przystopowałam, bo chyba już za dużo......
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i buziaki dla jamniola!
jeden wielki jamnikowy zawrót głowy:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i gratuluję kolekcji
Rzeczywiście sporo tych jamniczków:) Podobają mi się te uskrzydlone portrety.
OdpowiedzUsuńNo rewelacja, bardzo lubię ludzi pozytywnie zakręconych!!! Kolekcja imponująca!!! Super bzik:))) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRE: Kasiu, bardzo się cieszę, że mamusi spodobał się wisiorek. Oby jej się dobrze nosił :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia dla mamy!! 100 latek, albo jeszcze więcej.
Pozdrawiam
K.
Cudne są Twoje filcaki, bardzo często zaglądam do Ciebie napawając moje oczy tymi pięknościami i będzie mi bardzo miło jeśli przyjmiesz ode mnie wyróżnienie. Pozdrawiam Agnieszka
OdpowiedzUsuńhttp://zalesinek.blogspot.com/
Nie no...brakło mi słów:) Czyli dom z duszą...jamnika:) Suuuuuper
OdpowiedzUsuńJamniczkowe szaleństwo. Bzik pozytywny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjnego masz bzika , bo że jest to bzik , ten z górnej półki , straszebnie pozytywny i sympatyczny , tak , tego jestem pewna ;) Świetna jamniczka. Co do kochania swego pupila , mój wabi się Fox , jest przekochanym , upartym , białym łobuzem za którym wszyscy poszlibyśmy na koniec Świata , on za nami też . Również kochamy naszego psa.
OdpowiedzUsuńOjeeej:) faktycznie jamniczkowo u Ciebie w domu:) ja mam ppugę nimfę, wykarmiona na strzykawce bo rodzice ją odrzucili, więc jest jak żywa maskotka;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na mój blog ze słodką biżuterią;)
http://natajka89.blogspot.com/
Jak już spooooro latek żyję to takiego skupiska jamnków w jednym miejscu nie widziałam:)))))))
OdpowiedzUsuńPiękny ten Twój zbiorek jamnikowy:-)Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńTeż mam psa- jamnika, ale podziwiam Twojego ''fisioła'' na tym punkcie. Piękne dekoracje, zwłaszcza te na pólkach z książkami :)
OdpowiedzUsuńKasia!? A poduszka z jamnikiem to gdzie!?
OdpowiedzUsuńHahaahaaa... :)))
hehe nieźle każdy ma jakiegoś bzika mam i ja hehe :) no i serio to chyba każdy ma jakiegoś bzika i myslę ,że to bardzo fajny ten Twój jest :) a główny bohater zapewne bardzo kochany :) pozdrawiam i jak tylko gdzies znajde coś z jamnikiem to koniecznie to do Ciebie powędruję obiecuję bo się nie powstrzymam :)
OdpowiedzUsuńRównież lubię jamniczki ;-) Wnętrze utrzymane w jednym klimacie ;-) Mi się podoba ;-) Ładniutkie obrazy Kocham mojego króliczka i świruję na jego punkcie dlatego rozumiem miłość do jamniczków ;-)
OdpowiedzUsuńMam od 3 lat Jamnika który trafił do nas po przejściach. Kocham go, śpi ze mną w łóżku w nogach, przepada za moim mężem, jest bardzo inteligentny, czuły itp. Podziwiam kolekcję gadżetów, każda rzecz jest niepowtarzalna i sama chętnie bym to miała w swoim domu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko z Podlasia
Jak miło, że ktoś tak kocha jamniki, dla mnie to także najpiękniejsze psy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń