Witajcie!
Macie marzenia????Na pewno-każdy je ma.Są takie wzniosłe marzenia ,często nieosiągalne i takie przyziemne na wyciągnięcie ręki.
Moje też są różne nie ma co wymieniać wszystkich,ale np.bardzo chciałabym mieć stary zegar -taki z duszą,pojechać do Grecji,zobaczyć delfiny na wolności,przytulić się do szympansa i ...zobaczyć nasze polskie góry jesienią,bo wstyd się przyznać,ale w górach byłam raz w życiu.No i to ostatnie marzenie postanowił spełnić mój mąż.Pamiętacie jak jakiś czas temu pisałam o naszej 15 rocznicy ślubu?No więc w dzień rocznicy mój mąż powiedział,ze prezent dostanę póżniej...i cisza.Aż do teraz.W skrócie mówiąc jutro z samego rana wyjeżdzamy SAMI BEZ DZIECI(!!!!!!!!!) na 5 dni w góry!Nie wiem nic prócz zdawkowych informacji mojego ślubnego małżonka,że wszystko zaplanowane i nic więcej nie powie.Super co???????
Z tego powodu powstał filcaczek "wyjazdowy"cały swój dobytek ma w węzełku-no przecież jedzie w góry:)
Na specjalne zamówienie powstała kolejna owca tym razem w wersji niebieskiej.
Znowu żegnam się z Wami-tym razem na kilka dni.Spokojnego,zdrowego tygodnia życzę wszystkim Wam..Do zobaczenia wkrótce:)
piękny piesek i owieczka :) miłego wyjazdu życzę :) i troszkę zazdroszczę :) bo ja nigdy nie byłam jeszcze w górach :) ale może moj mnei na 15 tez zabierze ) no i gratuluje także pięknej rocznicy razem :)
OdpowiedzUsuńBaw się dobrze;-)
OdpowiedzUsuńGóry jesienią są naprawdę piękne :) Ja mam "rzut beretem" w Beskidy to bywam czasem i jesienią jest tam zdecydowanie najpiekniej :) Udanego wyjazdu :)
OdpowiedzUsuńWędrowniczek cudaśny i owca urocza :)
OdpowiedzUsuńWspaniałego pobytu w górach, już się robią kolorowe, więc będzie pięknie...
Pozdrawiam
Przesłodki piesio, owca extra. Mąż się postarał ;-) Miłego wyjazdu.
OdpowiedzUsuńświetne zwierzaki, pilnuj pieska, żeby się w górach nie zgubił, a niespodzianki zazdroszczę, uwielbiam góry a przyszło mi nad morzem mieszkać :D
OdpowiedzUsuńMamy podobne marzenia:)Śliczne prace.
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam miłego i romantycznego pobytu w górach. Pozdrawiam
Filcach wyjazdowy rozwalił mnie na łopatki :) Już go kocham :)
OdpowiedzUsuńŻyczę miłego pobytu w górach :) Ja widzę je z okna, są piękne więc rozumiem twoje zadowolenie :)
No to gratuluję
OdpowiedzUsuńFilcaczek wędrowiec uroczy
a owca przepiękna
Pozdrawiam
Filcaczki jak zwykle super. Życzę Ci dobrej zabawy i odpoczynku. Ciekawe co mój mąż wymyśli za dwa lata na nasze 25-lecie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ wyjazdu a piesek i owieczka miodzio :)
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu w górach. Miła niespodzianka od męża. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA filcaczki ja zwykle śliczne.:)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć romantycznego męża i wyprawy w góry.:)
OdpowiedzUsuńAleż cudny prezent!!! Serdecznie Wam gratuluję tej miłości i posyłam uściski dla męża ;) Widać, że dba o swój Skarb :) Kasieńko :D
OdpowiedzUsuńBuziolce na drogę :**
Nooo, mężuś się postarał, widzę :) To pięknie - góry jesienią uwielbiam - tak, zdecydowanie wtedy jest tam najcudniej. Magicznych chwil Wam życzę - korzystajcie z bliskości i wolności od dziecków ;)
OdpowiedzUsuńWłóczykijek jest niesamowity. Zresztą łowca teeeeż :*
Udanego urlopu ci Kasiu zycze, pozdrowienia dla meza, filcak jak zawsze milusi.pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałego wypoczynku:))))Córka z zięciem za dwa tygodnie w związku z taką samą rocznicą jadą bez dzieci na kilka dni do Kazimierza:))
OdpowiedzUsuńFilcaczki cudowne.
Pozdrawiam i cudownych następnych rocznic WAM życzę
Super niespodzianka!! Udanego wyjazdu Wam życzę, bawcie się dobrze!!!
OdpowiedzUsuńFilcusie jak każde inne- urocze!!!
Pozdrawiam :*
Wspaniałe filcaki. Życzę szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńprześliczny wędrowniczek i przepiękna owieczka.
OdpowiedzUsuńGóry jesienią są przepiękne często tam bywam bo mam niedaleko :)Super niespodzianka ślubnego. Miłego wypoczynku
Taki mąż to skarb! Dobrej zabawy Wam obojgu życzę :D
OdpowiedzUsuńA dobytek malutki, żeby nie przemęczać sie noszeniem po górach ;)
kasica53
Co za słodziaki ;-)
OdpowiedzUsuńsuper!!
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka bedziecie mieli a filcaczek jest wspaniały i owieczka też:)
OdpowiedzUsuńkochany pieseczek ;)
OdpowiedzUsuńowieczka tez udana :)
No tak w góry bez dzieci,ale koniecznie z jamniczkiem,a co do owieczki cytuję moją Żancie "ale słodkaśna owieczka ,czy to ta dla mnie,bo już ją kocham"-nic dodać nic ująć.Udanego wyjazdu,a pro-po,może byś tak tego cudownego małżonka pożyczyła na trochę ,żeby mojego podszkolił w rozpieszczaniu żony?
OdpowiedzUsuńNiespodzianka świetna!!!
OdpowiedzUsuńPogratulować mężusiowi.
Filcaczki urocze.
Życzę jesiennych kolorów na szlaku.
Piesek i owieczka bardzo ładne ale co się dziwić jak dałaś radę moim murlokiem to dasz radę ze wszystkim ^^
OdpowiedzUsuńWspaniale!!! :)))
OdpowiedzUsuńCudownych chwil Wam życzę i pięknej pogody!
Filcaczki oczywiście piękne :*
Co za romantyczny mąż - niesamowite, takich już chyba nie produkują!!!! ;) Cudownego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńFilcaki oba świetne - owca mnie oczarowała :)
Miłego wypoczynku Wam życzę i pięknej pogody , góry jesienią są najpiękniejsze / moim zdaniem oczywiście/.
OdpowiedzUsuńFilcaki słodkie .
Pozdrawiam Yrsa
To Ci mąż zrobił niespodziankę. Super :).
OdpowiedzUsuńFilciaki przesłodkie :).
Wspaniałych, romantycznych chwil TYLKO we dwoje z całego serca życzę!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego! Na pewno to będzie niezapomniany wyjazd! Buziaki:)
OdpowiedzUsuńCiesz się górami, mężem , bliskością, miłoscią i wszystkim najpieknięjszym:)
OdpowiedzUsuńGóry o tej porze roku są super. Ja kiedyś zafundowałam swemu mężowi taka podróż załatwiłam opiekę dla dzieci itp. ale to było tylko do ... kina na jego ukochane Gwiezdne Wojny. Twój mąż to ma fantazję. Pozdrów ode mnie romantyka - to gatunek na wymarciu. I bawcie się dobrze
OdpowiedzUsuńAleż tu kolorowo!!! Piękne Twoje prace! Pierwszy raz tu goszczę i będę zaglądać częściej. Pozdrawiam serdecznie i życzę załadowania w bagaż powrotny samych słodkich wspomnień:))))
OdpowiedzUsuńZycze spelnienia wszystkich marzen, a skoro jedno sie wlasnie spelnia to koniecznie prosze o fotorelacje z jesiennych gor.
OdpowiedzUsuńFilcaczki w klimacie wycieczkowym;) Oba bardzo urocze!
Udanych rocznicowych wakacji!!! "Wyjazdówek" świetny, jego supełek - rozbrajający ;) a w owieczkach doszłaś już chyba do wprawy, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńPiękny prezent ! Życzę Wam udanego,romantycznego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńFilcaczki śliczne jak zwykle :)
Filcaki cudne jak zawsze...ale ten wypad w góry to mega super prezent :) Nie dość, że spełnisz marzenie, to jeszcze sami z mężem...musi Cię baaaardzo kochać :)
OdpowiedzUsuńMiłego pobytu i duuuuużo radości na kolejne wspólne lata :***
Kasiu nie uwierze, ja także zrobiłam ostatnio takiego filcaczka! no poprostu idento:) nie do wiary poprostu:)A góry są piękne i to fakt, ja mieszkam bliziutko gór i często robimy sobie rodzinne wypady, baw się dobrze kochana, taka rocznica to nie byle co:)
OdpowiedzUsuńNo no no no no!!!! To się mężu Twój spisał na medal!!!! Cudownie!!! Czekamy na wrażenia z "panieńskiego" wypadu :D, bo na życzenia udanego wypadu, to troszkę już za późno ;-) Ale i tak bawcie się cudownie i odpoczywajcie i relaksujcie i zakochujcie się w sobie wciąż na nowo!!!
OdpowiedzUsuńA piesio na medal i owieczka tak urocza jak i moja :-) Pozdrawiam cieplutko!
Ale słodziaki! Wspaniały prezent dostałaś od mężulka!:) Ja w górach nigdy nie byłam, ale chętnie bym je z dołu pooglądała. Udanego wypoczynku! :))
OdpowiedzUsuńKocham góry! Mam nadzieję, że Ci się spodoba tam jesienią!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
ja dziś wróciłam z Turcji:) nie zapomne tego wyjazdu do końca życia... mam nadzieje, że Twój będzie nie mniej udany:) psiak uroczy! pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńFilcaki urocze!!! Bardzo romantycznie ze strony Twojego mężusia ;)
OdpowiedzUsuńPiesek jest słodki. Cudny wprost.
OdpowiedzUsuńMoje dziewczynki by się zakochały.
Oglądam i z każdym postem mój zachwyt rośnie. Piękne są Twoje owieczki, piesek, lala, kozucha i cała reszta. Piszę hurtowo, bo nie chcę zapchać komentarzami Twojej skrzynki mailowej;) Pozdrawiam, Karolina
OdpowiedzUsuń