Obserwatorzy

wtorek, 13 września 2011

SARAH KAY

Witajcie!
Na początek bardzo Wam dziękuję za życzenia zdrówka dla Gabuli,teraz dla równowagi jakiś wirus rozkłada Grzesia.Pewnie u Was podobnie co?
Dziś po nie filcaku będzie filcak i to nietypowy.A dlaczego?A no dlatego,że ludzki.Pewna nasza blogowa koleżanka poprosiła mnie o zrobienie laleczki-SARAH KAY.Moim pierwszym odruchem było nie-bo do tej pory przecież "ludzia " nie robiłam.No ale-kropla drąży skałę-podjęłam się i moja Sarah wygląda tak:







 Komplecik w tle to mój nowy nabytek ,moje cudeńko dostępny TU.
Miałam wielki problem z wyborem zdjęć dlatego ich tyle:)
Wiecie,ze dobrzy ludzie są na świecie?Na pewno wiecie-a jednym z nich jest Kasia ,która sama na ochotnika zgłosiła się do uszycia lali.Bardzo,bardzo Ci Kasiu- dziękuję!!!!
Czy Wam też ostatnio czas tak szybko ucieka-właściwie z tygodnia jest poniedziałek i piątek-środek gdzieś umyka:(
To tyle na dziś.Miłego tygodnia Wam życzę- bez wirusów i bakterii.:)

40 komentarzy:

  1. Czas mi tak ucieka, że aż się boję myśleć o tym. Bo to przecież życie mknie na oślep gdzieś przed siebie. Nie mam kiedy robótkować bo tylko praca, prac i praca. Twoja laleczka jest śliczna. Udana, jak zresztą wszystko co robisz. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudna laleczka i bardzo fajny ten komplecik z którym lala pozuje do fotek . Zdrowia dla Twoich pociech , u nas pierwsze choróbsko już mija ... oby na jak najdłużej :) . Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna lalunia, przesłodka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. oj aj, jaka słodziutka :)
    no to teraz dla równowagi - Grzesiu, nie daj się bakcylom!

    OdpowiedzUsuń
  5. Lalunia przepiekna masz naprawde wielki talent :)
    A ten czas faktycznie strasznie szybko leci, dzien za dniem, miesiac za miesiacem i ani sie nie ogladne juz koniec roku. I tak wlasnie mi zlecialo prawie 7 lat na zielonej wyspie az sie wierzyc nie chce.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie w zeszłym tygodniu coś brało mnie i moją córę ale paczka ferwexu i przeszło. Lala bajerancka ci wyszła. Pozdrawiam i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. LALA JAK TA LALA..HII...ALE I MNIE ZACHWYCIŁ TEN KOMPLECIK Z TYŁU...POZDAWIAM...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ślicznie Ci wyszła :) I widzę, że masz przepiękny komplecik "naczyń" od Pauli :) mnie też się podobał :D

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowna z tym koszyczkiem.....po prostu urocza :)

    pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna ta laleczka!!!! Jestem zachwycona!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. No i całkiem, całkiem wygląda. Ja też "ludziów" nie filcowałam, a przydałoby się spróbować. Może się zainspiruję :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję :) A lala jest kochana :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniala laleczka i komplecik kubkow tez fajny:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Superancka lala. Zdolna jesteś Kasieńko. Moc zdrówka dla Grzesia i niech ta franca chorobowa idzie precz. Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  15. fajniutka,
    ja już czekam na sobotę :) jestem już bardzo zmęczona.
    Myślę, że dobrzy ludzie są na świecie ale to gatunek na wymarciu :( niestety.
    pozdrawiam serdecznie życząc zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Eskimoska prześliczna to jest.Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
  17. Śliczna laleczka.Choróbska rzeczywiście krążą wśród nas.Życzę zdrowia i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ludź przeuroczy,tak samo jak i komplecik

    OdpowiedzUsuń
  19. Kasieńko laleczka wyszła jak marzenie :D Myślę, że umiesz zrobić wszystko!!!!
    Buziole 102 :*

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczna laleczka a komplecik w tle cudo !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jestem zachwycona tą laleczką, jest piękna! Każdy szczegół dopracowany, kokardka super! Dożo zdrowia życzę, choróbska precz od dzieci!!!! Pozdrawiam życząc słonecznego, miłego dnia:)))

    OdpowiedzUsuń
  22. jej piękna ta laleczka :) no to jak już zrobiłaś pierwszy krok to teraz pewnie będzie więcej laleczek ?? pytam z nadzieja na tak hehe bo jest naprawde sliczna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. zdrowia dla choruszków!
    laleczka przesłodka, a już ten Twój nowy nabytek... pewnie będzie mi się śnił:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Lala wyszła super jest piękna i zdrówka dla was wszystkich pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. Lala śliczna. Cudności tworzysz, cudności!!!
    U mnie też dzieciaki chorują :/ Zdrówka dla Twoich!!! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana, jesteś mistrzynią filcowania,rewelacja!!!!

    OdpowiedzUsuń
  27. Lala prześliczna! Podziwiam za cierpliwość i precyzję :) Dużo zdrówka życzę, niestety nastał czas choróbsk!

    OdpowiedzUsuń
  28. Kasiu! Nadrabiam zaległości i widzę, że u Ciebie jak zwykle ruch w interesie i dużo się dzieje:).
    Laleczka jest śliczna, zdolniacho!
    Piesek wymiankowy bardzo przytulny!
    Pozdrawiam Cię gorąco, dziękuję za twoje ciepłe słowa.
    I zdrówka dla dzieci! Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj Imienniczko :)
    Piękne rzeczy tworzysz z filcu, fisioł jamnikowy mnie rozśmieszył i zadziwił.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Kasia


    ps- czy nadal jesteś zainteresowana pojemniczkami, bo mam innych chętnych- czekam na mejla najpóźniej do poniedziałku

    OdpowiedzUsuń
  30. Laleczka wspaniała - wyszła ci niesamowicie! I jak podoba mi się otoczenie, w którym została sfotografowana :)
    Cieszę sie z tobą, ze Kasia uszyje lalę - widziałam jej prace - są prześliczne!

    OdpowiedzUsuń
  31. laleczka jest genialna, a ten jej zielony kubraczek z kokardka z tylu- bossskie!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie wiem kto to jet Sara Key, ale jest super i garnki też są super.

    OdpowiedzUsuń
  33. śliczny mały, zielony skrzat :-) Sara Key - czy to ta laleczka pojawiająca się jako wzór do haftów i patchworkowych aplikacji?:|

    OdpowiedzUsuń
  34. Ludzikowy filcaczek cudny,ciekawe czy "moja"lala też tak ładnie wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Nawet nie wiem co to za zielona panienka ..pewnie z jakiejś bajki. Ale super Ci wyszła. A te garnki w tle miooooooodzio. :)

    OdpowiedzUsuń