Witajcie!
Dziś będę się chwalić "spapugowaną "pracą:)
Na pewno każda z Was ma pewną grupę blogów które szczególnie podziwia.Ja też mam taką wcale nie małą gromadkę:)
Np. moim szydełkowym mistrzem jest OLA.
Uwielbiam jej piękne i perfekcyjne prace i co jakiś czas molestuje o schematy.Ostatnio na swoim blogu OLA umieściła bardzo fajny schemacik muchy i tak oto powstał owad w trochę nietypowych,ale wiosennych kolorkach:)
Chciałam Wam jeszcze bardzo podziękować za wszystkie życzenia pod adresem mojej Mamy:)
Zapraszam również na trwające CANDY.Miłego tygodnia Wam życzę:)
Do zobaczenia:)
Rzeczywiście nietypowa i rzeczywiście w wiosennych kolorach. Jedyna w swoim rodzaju i pozdrowienia dla mamy i jak najszybszego powrotu do formy.
OdpowiedzUsuńNo jak nie cierpię much ,tak na ta ślicznotkę łapki bym nie użyła:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Pisałam już u Oli że takiej muchy to ja z kapciem nie pogonię...za to przytulić...czemu nie!
OdpowiedzUsuńMucha ma piękne wiosenne kolorki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jedyna na świecie mucha, która swoją obecnością w domu może sprawić dużo radości. I nie brzęczy :)
OdpowiedzUsuńTaka mucha to ja rozumiem:-)))
OdpowiedzUsuńSuperowa jest, a że spapugowana...nie-raczej "zmuszona"...byłaś by ją poczynić:-)))
pozdrawiam!!
Taka mucha to mi się podoba :)Super !!
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wiosenną muchę:) Dobra taka niż prawdziwa;). Pozdrawiam i cieszę się , że wróciłaś Marta
OdpowiedzUsuńNooo, u Ciebie nawet mucha potrafi zauroczyć :) Świetnie jej w tych wiosennych kolorkach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudna ! Świat był by całkiem ładny gdyby owady przybrały takie kolorki :)
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo za miłe słowa , aż się zawstydziłam.
Cudny! Jak się patrzy na takie szydełkowe stwory to aż się chce samemu spróbować... tylko talentu do szydełka brak ;)
OdpowiedzUsuńKasiu! Mam straszne tyły - wróciłaś i to pełna pomysłów i energii! Mucha jest cudna i śmieszna:). Widzę, że praca wre.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i również przyłączam się do życzeń szybkiego powrotu dla mamy! Miłych dni!
Oczywiście miało być - do zdrowia-. Buziaki!
OdpowiedzUsuńjaka śmieszna ta mucha! u mnie po jamniku powstała traszka, ale nie wiem, kiedy wstawię.. pewnie jak będzie dobre światło, aczkolwiek zapraszam do siebie w odwiedziny :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzezabawna i taka wiosenna :) Do "kompletu" brakuje jeszcze kolorowej packi ;)
OdpowiedzUsuńTakie to mogą u mnie latać! Resztę na szczęście kot ubija ;)
OdpowiedzUsuńTa praca to chyba taka bardziej 'wy-muszona' niż 'spapugowana';)) Tak czy siak mucha jest prześmieszna;)))
OdpowiedzUsuń:)))))))) mucha jak żywa :))))))))
OdpowiedzUsuńSchematy też widziałam i mało nie padłam od nadmiaru tych chińskich znaczków!
Za to Olę też podziwiam, bo zdolna z niej bestia, że hohoho!!!
Świetne są jej szydełkowe stworki!!!!!!!!!W dodatku WSZYstkie!! Tia, dla mnie dosłownie wszystkie są od razu do pokochania. W dodatku jej szydełko rozpoznaję zawsze.
Twoja mucha też bombowa! Super Ci wyszła :):)
Moc serdeczności Ci posyłam :)
Kolory ma szalone, a oczy wprost boskie. CUDNA JEST!
OdpowiedzUsuńmucha jest extra i ma takie piekne wiosenne kolorki :)
OdpowiedzUsuńMuszydło cudne:)
OdpowiedzUsuńNie znosze much ale ta to bym polubila!!!
OdpowiedzUsuńMucha jest cudna i bardzo optymistyczna!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Muszysko absolutnie superaśne :)
OdpowiedzUsuńMucha jest super! Taka wiosenna i wesoła :-)
OdpowiedzUsuńwesoła zabawna wiosenna mucha:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie- ARTYSTKA26
www.kasiulkowetwory.blogspot.com
Mucha jest cudna, a te kolorki sprawiają, że nie chcę się jej "pac" klapką hihi.
OdpowiedzUsuńSuperowa mucha! Świetne kolory:)) Ja też papuguję i myślę, że nie ja jedna:))) Pozdrówki.
OdpowiedzUsuńMucha wiedziała , kiedy przylecieć, skoro muchy się pojawiają to na 100% będzie ciepło. Witaj wiosenna muszko!
OdpowiedzUsuńMucha prze śliczna! :) A jakie ma oczyska :O :)
OdpowiedzUsuńMuszka rewelacyjna
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam Twojego bloga. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna, wiosenna ;)
OdpowiedzUsuńKasiu mucha wyszła świetnie ;)! Śliczne kolorki , ależ ona ma oooczyska ;)!
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczna ta mucha.
OdpowiedzUsuńNo i jak ja mam Kasiu uczyć dzieci, że muchy są wstrętne, kiedy od dziś będę miała przed oczami Twoją ślicznotkę. Iście wiosenna panna muszka. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńMucha iście wiosenna-cudeńko.
OdpowiedzUsuń