Witajcie na chwileczkę:)
Powód mojej tymczasowej nieobecności to żadna tajemnica i kiedyś Wam o wszystkim napiszę.A teraz chciałabym Was zaprosić na pluszowe candy.
Powiem wprost -miała to być kolejna akcja z tytułu komu,komu,ale poprzednia to była częściowa porażka.To znaczy z tymi z Was (wiecie o kim piszę) z którymi wymianka doszła do skutku-była wymianką REWELACYJNĄ!!!Ale druga część ,a raczej zdecydowana większość(z 17 wysłanych przeze mnie paczuszek dostałam odpowiedz na...6),to klęska.Zasady były od początku jasne,ale część osób obdarowanych przeze mnie po otrzymaniu swojej części po prostu zniknęła,a ja mimo iż mam namiary na każdą z tych osób nie zamierzam nikogo ścigać.
Dlatego też jeśli ktoś z Was ma ochotę na pokazanego tu pluszaka proszę o umieszczenie tej informacji w komentarzu z dokładnymi namiarami o którego lub które chodzi. Z pośród zgłoszonych osób w zależności od ilości chętnych wybiorę jedną,dwie a moze trzech zwyciężców-sama nie wiem.Pierwszeństwo w wyborze mają obserwatorzy.Acha i jeśli nie macie ochoty nie musicie umieszczać banerka.
Moje dzisiejsze działanie jest działaniem spontanicznym-bo największa nasza radość to dzieciaki,których święto za tydzień,więc może sprawię przejemność któremuś z Waszych dzieci.Zgłoszenia do piątku-1 czerwca:)
Pozdrawiam Was gorąco-Kasia.
PS.Acha pluszaki są po moich dzieciach i są w stanie bardzo dobrym lub dobrym.Przepraszam Was za zdjęcia ale nigdy nie była to moja mocna strona.Jeśli ktoś chce dokładniejsze proszę pisać na meila.
Mnie urzekl ten slonik, wiec na niego bylabym chetna :) A jesli nie ten to kazdego innego chetnie przygarne :) Wkoncu misie pluszowe nie moga sie marnowac :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa pluszaki się nie piszę...ale chciałam napisać ze przykro mi że tak niefajnie ostatnia rozdawajka się skończyła...
OdpowiedzUsuńJa cały czas pamiętam o naszej wstępnej umowie tylko że mam teraz troche za mało czasu...ale to nam nie ucieknie,prawda?
Pozdrawiam Kasiu
mi również przykro, że tak skończyła się Twoja wymianka i życzę, żeby to była ostatnia z nieudanych w 100 %.
OdpowiedzUsuńjakie prześliczne słoniątko!
OdpowiedzUsuńcały czas o nim myślę, mogę spróbować szczęścia o niego?:D
Usuńi jeszcze żyrafka jest słodka :D
Kubuś zdecydował, że piesek z prawego dolnego rogu jest śliczny więc jeśli mogę stanąć do zabawy to się zapisuję ;)
OdpowiedzUsuńKasiu bardzo mi przykro, że tak się stało z poprzednimi wymiankami. :( Ja cieszę się, że torba doszła i jestem ciekawa czy zawieszka baletnicy ściągnięta czy nie ;)
pozdrawiam serdecznie :*
mnie urzekł miś polarny :D a jesli chodzi o wymianki..
OdpowiedzUsuństrasznie mi przykro :( w sumie ostatnio dużo czytam o podobnych sytuacjach ale tam przy wymiance nawala jedna czy dwie osoby.. a ty biedulko trafiłaś na 11 niegodziwców :(
przesyłam buziaka na pocieszenie ;)
Kasiu wracaj do nas szybko
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o wymianki to zawsze się trafi na kogoś kto się nie dostosuje
Pozdrawiam
oooo my jeśli możemy poprosić to o misia z ....różową kokardka idealny do łóżeczka mojej ukochanej miesięcznej niuni ....
OdpowiedzUsuńKasiu co do wymianki ściskam mocno...
O rany, dziewczyny - jak można zachowywać się w tak żenujący sposób?! Gdzie wasza godność? Przykro mi Kasiu, że spotkało Cię coś takiego w blogowym świecie :/
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, dzielna kobieto :)
Ja pluszaków nie potrzebuję. Sama mogłabym dorzucić kilka, ale podziwiam Cię za Twoje fajne pomysły oraz podzielam Twój smutek z powodu nieudanej wymiany. Zdarza się... Ja też brałam udział w wymiance w marcu i prace swoje wysłałam, a do tej pory nic nie dostałam w zamian. I mimo pisania i próśb wszelkich już nie wiem co robić. Buziaki *)
OdpowiedzUsuńTak mi przykro Kasiu...doprawdy nie rozumiem ci się z tymi ludźmi dzieje...ściskam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńWszystkie pluszaczki są słodkie,a mi wpadł w oko ten miś w turbanie:) Chyba dobrze widzę;)Przyłączę się więc do kolejki.
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu, bardzo mi przykro, że taki jest wynik poprzedniej wymianki. Aż trudno uwierzyć, że taka ilość osób uznała się za zwolnione z rewanżu;(
OdpowiedzUsuńPluszaczkami bardzo kusisz, jest tu kilka stworzonek, które moje dziewczyny chętnie by przygarnęły, ale ustanowiłam szlaban na wszystko, co jest większe niż 10 cm. Całkowity brak miejsc na półce dla nowych lokatorów...
Pozdrawiam serdecznie
Przykro mi że z poprzednią wymianką tak wyszło ...
OdpowiedzUsuńGdy tylko zobaczyłam zdjęcie słonika zatkało mnie. Już wyjaśniam. Niedługo się przeprowadzamy i chce zrobić córce pokoik ala dżungla o ile dam radę namalować ją na ścianach ;-) i taki słonik idealnie pasowałby na kanapę :-)
pozdrawiam Karola
Ludzie są odpowiedzialni albo i nie. W takich zabawach zawsze jest ryzyko nie wywiązania się drugiej strony z umowy. Wiem, jest to przykre i oby takich sytuacji było jak najmniej. Życzę tego Tobie i nam wszystkim.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o candy to ja bardzo chętnie przygarnę tą małpkę z lewej strony zdjęcia:) Sama mam już trochę latek ale pomyślałam, że dałabym ją młodszemu bratu. Ta małpka bardzo by mu się spodobała:) Pozdrawiam serdecznie:)
Na Candy się nie zapiszę, bo nie mam dzieci a nie bede zabierać komuś miejsca, co do nieuczciwości to bardzo mi przykro, mam nadzieję ze juz więcej Ci sie to nie przydarzy
OdpowiedzUsuńJa Kasiu jestem, pamiętam i działam. Tylko decu jest pracochłonne, więc poczekaj jeszcze ciutkę, zostało mi kilka warstw lakieru. Acha jeszcze jedno czy mogłabyś dać mi znać na e-mail ile masz pociech i ile z nich do dziewczynki? Bo nie wiem czy dobrze się doliczyłam.
OdpowiedzUsuńNo niestety ludzie są różni - również tu, w wirtualnym świecie. Bardzo mi przykro, że trafiłaś na tak wiele nieuczciwych osób...
OdpowiedzUsuńPrzechodząc jednak do tematu candy... Z ogromną przyjemnością pragnę zapisać się w kolejce po SŁONIA :) Pozdrawiam ciepło!
Ależ Ty masz wspaniałe pomysły, co do ludzi to czasem szkoda słów niestety :( Ja bym z chęcią przygarnęła jakiegoś pluszaka, ogólnie moje dziecko cieszy się ze wszystkiego, więc każdego jednego plusia mogłaby przygarnąć i ukochać (tylko żeby nie mial małych zjadalnych częśći) bo tak kocha że aż pożera ;)Mnie się słoń i miś polarny podobają no i żyrafka ale jakby ktoś je preferowal to mogę przygarnąć coś innego, z chęcią też przygotuję prezencik Twoim dzieciaczkom
OdpowiedzUsuńmasz wielkie serce :)
OdpowiedzUsuńSuper Kasiu Candy ;) Ja się nie zapisuję, bo jeszcze dzieci nie mam ;) Ale uważam że to świetny pomysł ;)!
OdpowiedzUsuńOgólnie rzecz biorąc w ogóle tego nie rozumiem, ALE... kurcze. kocham słonie ;( smutna minka, bo jest to moja słabość. w porcelanie mam ich około 90, misie i pluszaki, smoczki wazony i dzbanki, poprostu każdy rodzaj. A ten Twój na zdjęciu. ahh, marzenie!! Więcej już nie mam nic do dodania..
OdpowiedzUsuńNormalnie mnie zamurowało Kasieńko
OdpowiedzUsuńi to na pół dnia
Tyle musiało minąć abym coś napisała
a napisać mogę jedynie, że ręce opadają
Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak przebiegła Twoja rozmowa z Gabi. Wiem, że u mnie to byłoby morze łez.
Smutny psiak Łatek ze smutną minką wygląda zupełnie jak ja, teraz. Daleko mu do żółwia na pleckach.
Trzymaj się kochana i nie trać wiary w ludzi, chciałam napisać, ale sama nie wiem...11...
Kasiu ile latek ma teraz Gabi?
Czekam na @.