Spełniłam ostatnio swoje twórcze marzenie i kupiłam trzy walizki stan delikatnie mówiąc strychowy,ale o takie mi chodziło.W planach miałam,że będą stały sobie w kąciku jedna na drugiej,ale spotkała mnie pewna niespodzianka.Może zamiast opisywać pokażę:)
Najpierw dwie pierwsze,które zrobione oczywiście na miarę moich umiejętności są ok:)
Pierwsza z piękną MM w kolorze "złamanego "różu:)
Druga w kolorze leciutko niebieskim o taka:)
.Pod wpływem lakieru zrobiła się w pomarańczowe plamy,ale nie mam pojęcia dlaczego tak się stało.Gdyby stało się to w trakcie lakierowania od razu rzuciłabym pędzel,ale taki kolorek uzyskałam po kilkunastu minutach:(Waliza oczywiscie idzie do przeróbki,no i zobaczymy co z tego wyniknie,ale może macie pomysł dlaczego tak się stało.
Jeśli tylko po przeróbce będzie nadawać się do pokazania to oczywiście pokażę:)
Ale nie tylko rękodziełem człowiek żyje:)W niedzielę byliśmy na działce na pysznym grillu.
Zostały zakupione przez Gabi i tatusia rybki do oczka wodnego:)A w tle nasz żółw wędrowniczek:)
....który gdy się zmęczył "bieganiem" wylegiwał się na słoneczku:)
W tym czasie nasz synuś na łonie natury ćwiczył chwyty gitarowe w miłym towarzystwie:)
Tyle na dziś:)Biegnę do Was,a jeśli macie jakiś pomysł na walizkę będę przeszczęśliwa:)
Miłej reszty weekendu gigant Wam życzę:)
Piękne walizki
OdpowiedzUsuńA jak rybki będą już w oczku wodnym koniecznie się nimi pochwal
Pozdrawiam
Na walizkę nie mam absolutnie żadnego pomysłu , podobają mi się obie .
OdpowiedzUsuńDużo bym dała aby zatrzymać dziecia na chwilę dłuższą w jednym miejscu , gitara nie pomogło próbowałam . Tym bardziej zazdroszczę.
Rybki urocze.
super walizki, nie przejmuj się wcale nie jest taka zła, przypuszczam że walizka była pokryta farbą która zile wpływa na lakier, Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że skóra walizki mogła być farbowana, co wywołało taki właśnie efekt przy lakierowaniu :/
OdpowiedzUsuńZwierzyniec podziwiam, a ostatnim zdjęciem baaardzo mnie ucieszyłaś! A dlaczego, to o tym wkrótce :)
Piękne walizki i pomyśleć,że taką wyrzuciłam głupia na śmietnik,jedyne usprawiedliwienie to takie,że to było dawno temu,jeszcze przed "erą" decoupagową.A mnie się podobają wszystkie trzy,ta ostatnie wygląda jak wyciągnięta z jakiegoś strychu,prawdziwy antyk.Dziewczyny mają rację,to może być lakier i w takim wypadku możesz nie dać rady poprawić,ja bym tak zostawiła,powiesz,że to specjalnie
OdpowiedzUsuńŚwietne te walizki i mi się nawet podoba ten pomarańczowy efekt.
OdpowiedzUsuńWalizki są świetne :) A odnośnie ostatniej "zniszczonej".... hm... powodu przebarwienia nie znam, ale uważam, że wyszła bardzo dobrze. Nawet baaardzo dobrze. Ja ten kolor jeszcze bym podrasowała :):):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
pięknie zrobiłas te walizki ale co do tej ostatniej to nie wiem dlaczego wyszedł Ci w pomarańczowym kolorze,piekne rybki kupiliście a żółwik jaki fajny jak lezy sobie w tej trawce:)A Twój synuś wiadomo że połączył przyjemne z pożytecznym:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńpięknie zrobiłas te walizki ale co do tej ostatniej to nie wiem dlaczego wyszedł Ci w pomarańczowym kolorze,piekne rybki kupiliście a żółwik jaki fajny jak lezy sobie w tej trawce:)A Twój synuś wiadomo że połączył przyjemne z pożytecznym:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper walizki, trzymam kciuki by udało się poprawić tą trzecią.
OdpowiedzUsuńWspaniała walizka pięknie Ci wyszło:)
OdpowiedzUsuńPS Wysłałam dzisiaj przesyłeczkę do Ciebie daj koniecznie znać jak dojdzie:)
ściskam
Pewnie lakier wszedł w reakcję z farbą?
OdpowiedzUsuńZrobiłam kiedyś taka walizkę w ten sposób, że obkleiłam ją ususzonymi liśćmi paproci i wtedy pomalowałam lakierem w spraju, potem zdarłam liście. Libię ją;-)
walizki fantastyczne!!! Mi sie podobaja takie jakie są:)
OdpowiedzUsuńA ja uważam że nie ma co poprawiać tej trzeciej walizy.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki u Ciebie, wszystko zielone ach też bym tak chciała!
Bardzo mi się podobają walizki! I trzymam kciuki za początkującego basistę! I jeszcze raz dziękuję bardzo za przesyłkę! :)
OdpowiedzUsuńSuper te walizki a ta z niespodzianka jest orginalna.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie odmieniłaś walizki, nawet ta nieudana ma swój urok... może by ją tak potraktować jeszcze patyną, by przyciemnić ten pomarańcz, aż uzyska bardziej starociowy wygląd?
OdpowiedzUsuńWypad na działkę musiał być udany, a Twój Syn ma wiernego słuchacza, widać piesek lubi gitarowe dźwięki, taki wsłuchany :))))
Pozdrawiam
Kasiu serce Ty moje kochane,niezłą sobie pracę wymyśliłaś i jak ładnie Ci wyszła,,majówka widzę że udana,a co do trzeciej walizki to nie mam zielonego pojęcia co mogło się z nią stać,no ale ciśnienie to Ci musiała konkretnie podnieść,buziaki.
OdpowiedzUsuńGdybyś się upierała na zamalowanie całości, to myślę, ze ten lakier przyhamował wystarczająco farbkę spodnią, która puściła i już po zamalowaniu nie powinno być plam. Ale jako ciotka dobra rada radzę zostawić, bo wyszła fajna i klimatyczna, podobnie jak dwie poprzednie:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńwalizki sa przesliczne a ten pomaranczowy kolor moze w polaczeniu z farbowana skórą tak zareagował.
OdpowiedzUsuńWeekend widze macie udany i sloneczny zazdroszcze bo u mnie leje :(
piękne!! moja faworytka to pierwsza walizka :-) Słodka fotka - jak Robinek wsłuchuje się w gitarowe brzdąkanie :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie pomogę Ci w sprawie walizki. Dziwne, że poprzednie walizki oklejane takim samem rodzajem papieru (tak?) wyszły ok.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się. Efekt wyszedł fajny. Mi się podoba. Jeśli ktoś nie będzie wiedział, że tak miało nie być-
pomyśli że tak właśnie miało być!
pozdrawiam.
Fajne te walizki na pewno coś wymyślisz. Rybki śliczne. Żółw spacerowicz niezły z niego aparat.
OdpowiedzUsuńA mnie się podobają wszystkie, cała trójeczka :)
OdpowiedzUsuńWyszły naprawdę rewelacyjnie. Trzecia wygląda tak jak by miała taka być :) Też mi się podobają stare walizki, a w takim wykonaniu są po prostu zaje...fajne ! :)
Pozdrawiam serdecznie !!!
Uśmiecham się Kasiu, bo u mnie jest podobnie. Też mam syna i córkę, i jamnika. Tylko, że u mnie to córka jest starsza i to ona zabiera ze sobą farby do malowania na działkę, a w wolnych chwilach też gra na gitarze i nie tylko.
OdpowiedzUsuńWalizki są bardzo ładne. Wiesz, ja chyba bym nie zmieniała tej pomarańczowej walizki, bo ona ma swój urok. No chyba, że w rzeczywistości wygląda to nie zbyt ciekawie. Pozdrawiam serdecznie :)
Uśmiecham się Kasiu, bo u mnie jest podobnie. Też mam syna i córkę, i jamnika. Tylko, że u mnie to córka jest starsza i to ona zabiera ze sobą farby do malowania na działkę, a w wolnych chwilach też gra na gitarze i nie tylko.
OdpowiedzUsuńWalizki są bardzo ładne. Wiesz, ja chyba bym nie zmieniała tej pomarańczowej walizki, bo ona ma swój urok. No chyba, że w rzeczywistości wygląda to nie zbyt ciekawie. Pozdrawiam serdecznie :)
Kasiu ja tez mysle,ze walizka musiala byc czyms pokryta co weszlo w reakcje.
OdpowiedzUsuńale super wyszly.
a chwile na powietrzu mniami :)
Niewątpliwie puściła soki pod wpływem lakieru wodnego. Moim pomysłem jest oklejenie jej gazetami żeby zakryć, co trzeba. A z MM śliczna a kawał roboty jest przy takiej walizce oj spory kawał, ale i duża przyjemność. Powodzenia Kasiu.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu życzę i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne walizki. Niekiedy właśnie tak się dzieje, że lakier wpływa na kolor tzn zmienia go. Może też to zależeć od farby... Rybki świetne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne walizki, a tą ostatnią poprawisz i też będzie super! Wypadki przy pracy się zdarzają :)
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio chciałam drzwi przemalować na lekki pomarańcz i wyszły mi różowe, szok? "Łaj?"
OdpowiedzUsuńJak je pomalowałam na ekri to wszystko wyszło ładnie, ale ja chciałam coś pokombinować i stwierdziłam, że jest baaardzo za jasno, więc chciałam odrobinę pomarańczu, tak do tych kafli na podłodze i o...mam róż!
Ja myślę, że to jakaś reakcja chemiczna...Ja pewnie bym ją zeszlifowała, potem dała primer i dopiero potem właściwą farbę, i całą resztę...Tak szczerze to ona mi się nie podoba, ten kolor brzydko przelazł,zmieniłabym zdecydowanie! Szkoda, że tak wyszło, ale tak bywa...kolejna doświadczenie do kolekcji :)
Walizki kapitalne, tę ostatnią poprawisz i będzie cudowny komplet. Muszę się za takimi rozejrzeć bo to piękna dekoracja. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńThіs piece οf writing will help the internеt ρeople fοг setting
OdpowiedzUsuńup nеω ωebpage or evеn а blοg frοm start to enԁ.
Also visit my web page ; Toys Toys Review Online Toys Review Toys Digest Online Toys Digest Christmas Gift Christmas Toys Christmas Gift Toys Christmast Toys Gift