Witajcie!
Pragnę zawiadomić wszystkie zainteresowane osoby,że paczuszki do Was są w drodze,a więc wyglądajcie listonosza:)
A żebyście nie myśleli,że przez cały weekend tylko jak ten świstak zawijałam(choć zdecydowaną większość czasu tak było) to pokażę ...szyjątko jakie poczyniłam:)I tu przyznaję się publicznie-wzór zaczerpnięty z ...allegro.No po prostu nie mogłam mu się oprzeć.A że awersja do szycia cały czas u mnie jest silnie rozwinięta,więc mimo prostoty kłapouszka-mam nadzieję docenicie:)
Wersja z podniesionymi uszkami....
.....i z oklapniętymi....
Miłego tygodnia Wam życzę :)Korzystając z tego,że nikt nie pyta (na razie)-mamo! kiedy mi dasz komputer???????lecę do Was:)
Acha kto z Was będzie miał okazje obejrzeć film "Nietykalni"(obecnie w kinach)to BARDZO polecam.Moim zdaniem genialny!
Ten klapouch jest bezbledny a w szczegolnosci z oklapnietymi uszkami.)
OdpowiedzUsuńUroczy kłapouszek :D Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńjaki słodziak :D
OdpowiedzUsuńKasiu kłapouch przepiękny pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie;-) Pluszak śmieszny;-)
OdpowiedzUsuńJaki słodki!!
OdpowiedzUsuńOgonek też ma??
No ja to mam awersję do szycia, ale ta Twoja awersja to całkiem, całkiem dobrze Ci wychodzi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńslodki stworek z uszami do gory i opuszczonymi :)
OdpowiedzUsuńfajny kłapouszek :DDDDDDD
OdpowiedzUsuńno to wyglądam listowego ;)
Witam, wersja z oklapniętymi uszkami jest rewelacyjna, słodziak!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem też genialny :))))))))
OdpowiedzUsuńFajny niecodzienny misiak
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba
Pozdrawiam
Na sam widok buzia się uśmiecha. Życzliwy kłapouch bo rączki wysunięte ma tak jak do objęcia :) Jesteś Pewna, że Masz "awersję do szycia" ? Kłapouszek wyszedł idealnie :):):)
OdpowiedzUsuńEkstra stworek! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawe co by powstawało gdybyś uwielbiała szyć, jeśli z awersji taki uroczy cudaczek powstał?
OdpowiedzUsuńJest super!
Pozdrawiam :)
Wow ! Jakie fajne. Wygląda w porzo nie wiem co Ty o tej awersji. Całusy.
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod Mazmiką :) wszystkimi kończynami :)
OdpowiedzUsuńhhihihihihi....
OdpowiedzUsuńboski jest:):):)
to paczuszki będę wyglądała w takim razie:)
a widzisz, a ja myślałam, że tylko ja mam awersję do szycia...
a to wszystko przez pracę w zakładzie krawieckim...
i choć mija w tym roku 10 lat, odkąd tam nie pracuję wciąż szycie nie sprawia mi takiej przyjemności jaką by mogło sprawiać...
O! Zezowate szczęście! :)))) Śliczny! Szycie dla przyjemności zniweczy wszystkie awersje, zobaczysz:))) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJaki słodki, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńUroczy i przytulaśny :0
OdpowiedzUsuńniezwykle sympatyczny ten kłapouszek :)Taki do przytulania :))
OdpowiedzUsuńZakręcony ten zając - jak to na wiosnę :-))
OdpowiedzUsuńZając pierwsza klasa, a film też serdecznie polecam, widziałam w ubiegłym tygodniu i jestem zachwycona:)
OdpowiedzUsuńIdealny do przytulania i całusków:)
OdpowiedzUsuńSama słodycz, aż chciałoby się przytulić
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny stworek;) Jak dla mnie dzieło doskonałe, zwłaszcza, że moje największe osiągnięcie w tej dziedzinie to przyszycie guzika;))
OdpowiedzUsuńCzysta sympatia z niego bije :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ,zabawny kłapouszek, szyj jak najwięcej :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kłapouszek, dziękuję za odwiedzinki Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle klawy kłapciasty!!!
OdpowiedzUsuńSłodki jest :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajny słodziak,lubię takie klapouchy:):):)
OdpowiedzUsuńJa już widziałam kilka takich króliczków na sieci i sama mam ochotę uszyć ;-) tylko czasu mi brakuje ;-)
OdpowiedzUsuńW tym sklepie kupiłam miniaturowe naczynia:
OdpowiedzUsuńhttp://www.swiatkoralikow2.pl/index.php?cPath=656
Pozdrawiam
ALE sympatyczny klapoluszek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Iza
sliczny kłapouszek:)
OdpowiedzUsuńŚwietna maskotka, taka radosna :)
OdpowiedzUsuń