Nie wiem jak Wasze wymianki,ale moje rodzą się baaaardzo spontanicznie.Tak też było i w tym przypadku:)
Przed wyjazdem Gabi na "zieloną szkołę" zapytałam czy Kasia nie uszyłaby dla niej torby z jej ukochanym Michaelem Jacksonem.Towarem wymiennym miała być pani robiona na wzór wychowawczyni córki Kasi-Basi,a dokładniej ma mieć spory biust i fryzurę na "piorun strzelił w rabarbar".
O ile filcowanie męskich atrybutów z przed dwóch postów okazało się wielce przyjemne,o tyle damski biust to dramat!Raz był,za mały potem za duży,po zmniejszeniu jeden był mniejszy ,a drugi większy,a gdy już je wyrównałam to okazało się,że jeden wypada ...pod pachą.No w każdym razie namęczyłam się przy nim okrutnie,a całość wygląda tak:)
A ja dostałam takie cudo:)
Kasiu-mam nadzieję,że nie urwiesz mi głowy za "pożyczone " zdjęcie,ale Tobie wychodzi to o niebo lepiej:)
W każdym razie moje dziecię aż pisnęło z radości,a torba na wyjezdzie zrobiła furorę:)
Pozdrawiam Was cieplutko i do zobaczenia:)
Pięknymi rzeczami się wymieniłyście:) Ubawiłam się czytając o tym filcowym biuście;)
OdpowiedzUsuńA ja już wartość Twoich filcaków znam! Znam tez radość dziecka z wymarzonej rzeczy,więc domyślam się jak cieszy Cię szczęście Twojej Córci!
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie, że Obydwie jesteście bardzo zadowolone z wymianki, ponieważ jest bardzo ładna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ada
Hihi, no różnie o tej pani się mówi, ale biustu pod pachą nie ma ;))) Myślę, że Twoja pani też zrobi furorę, ale z tym musimy jeszcze troszeczkę poczekać ;)
OdpowiedzUsuńWymianka z Tobą Kasiu to zawsze jest wieeelka przyjemność!!! :D
Acha - nie urwiesz! ;)
Uśmiałam się :) Ale efekt końcowy super, zarówno biust jak i cała filcowa pani :)))
OdpowiedzUsuńłoj ale fajna kobitka :)
OdpowiedzUsuńzresztą obie się świetnie obdarowałyście :)
Nie widać tego "namęczęnia":))) Ale widać za to wspaniały efekt.Jest genialna.Zwłaszcza ten słynny biust:)))
OdpowiedzUsuńTorba piękna.
Pozdrawiam serdecznie
Pani nauczycielka super Ci wyszła a te włosy powalające:)
OdpowiedzUsuń:DD Pani nauczycielka jest na prawdę super! A torba na prawdę świetna!
OdpowiedzUsuńPani nauczycielka groźna taka:) Ale super jest. Król Michael naprawdę musi robić furorę:)
OdpowiedzUsuńZ cyckami bywa kłopot, fakt... zawsze coś nie tak... ale żeby pod pachą? ;-)) Świetna wymianka ;-)
OdpowiedzUsuńŚciskam czule!
Ma klasę ta kobitka :D
OdpowiedzUsuńTorba - nie dziwię się, że zrobiła furrorę:)
Kasiu kochana,super wymianka,torba jest rewelacyjna,a pani Basia to mistrzostwo świata,cudna jest,pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietna ta Pani. Wyszła Ci rewelacyjnie. Fajną torbę dostałaś. Super wymianka.
OdpowiedzUsuńflisakowa pani nauczycielka wyszla genialnie a torba super :)
OdpowiedzUsuńcudna Pani nauczycielka...Pozdrawiam z Kuźni Upominków...dzieciaki teraz mają radość w końcu wakacje!!:)
OdpowiedzUsuńUdane wymianki potrafią dać dużo radości//
OdpowiedzUsuńświetna filcanka!!!i kto by pomyślał, że z biustem taki problem być może ;) a swoją drogą, Ty o biuście, ja o piersiątkach na blogu - co to ma być?? :D
OdpowiedzUsuńPani Basia znakomita :) Brawo
OdpowiedzUsuńŚwietna pani Basia i super torebka :))
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam z pani Basi :) Super babka Ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńTaka torba na pewno podoba się wszystkim dziewczynom w klasie :)
Zawsze uważałam, że operacje plastyczne biustu to kontrowersyjna sprawa - i tak się nie trafi z kształtem i rozmiarem w każdy gust;)) Pani Basia świetnie Ci wyszła, aczkolwiek wygląda na nieco ekscentryczną;) Torbę to sama bym przygarnęła;)
OdpowiedzUsuńHaha śliczna laleczka
OdpowiedzUsuńBiust się udał :D:D
Pozdrawiam
Już wiem jak nazywa się moja fryzura - " strzelił piorun w rabarbar" /hahaha../ ,a z dużym biustem zawsze kłopot , jednak wyszło Ci "perfect" .
OdpowiedzUsuńUkochana torba -odlotowa.
Pozdrawiam Yrsa
Piekna nauczycielka a i fryzura przwie taka jak moja.
OdpowiedzUsuńŚwietnie się pani prezentuje :) Z tymi rozmiarami zawsze problem :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńnie wiem, kto bardziej cieszy się z wakacji- mam wrażenie, że jednak nauczyciele:) z Panią dałaś radę jest zawodowa!!!
OdpowiedzUsuńAle świetna!! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy opis pani nauczycielki. Pomimo trudności idealnie pasuje do rysopisu :)
OdpowiedzUsuńHihihi, Kasia po co się tak męczyłaś? Nikt Ci nigdy nie powiedział, że większość cycków jest różnej wielkości :) Pod pachą też się zdażają, a Ty się męczysz i poprawiasz :)
OdpowiedzUsuń:P
Twoja filcowa nauczycielka jest przepiękna :)
Buziaki