Obserwatorzy

środa, 19 października 2011

Mini candy królikowe.

Witajcie!
No to dziś będzie niemiło trochę.Otóż jakiś czas temu nasza blogowa koleżanka zapytała mnie czy nie zrobiłabym króliczka ze zdjęcia ale troszkę nietypowego.Pewnie,ze bym zrobiła.Sama byłam ciekawa jak wyjdzie,więc zrobiłam go szybko i wysłałam zdjęcie z pytaniem czy o to chodzi.Króliczek spodobał się i zostałam poproszona o trzy takie kicaki.Rzadko robię coś za pieniążki,bo nie bardzo wiem na ile wycenić mam swoją pracę,dlatego też często moje transakcje kończą się wymianką.W tym przypadku miała to być transakcja finansowa,gdyż okazało się ,ze przesyłka za granicę(tam mieszka zamawiająca) jest droga(ok 60 zł),więc wymianka tak naprawdę nie ma sensu.Szybko dorobiłam dwa króliczki -wysłałam zdjęcia do akceptacji i umówiłyśmy się,ze wyślę paczuszkę do koleżanki w Polsce i ona też przeleje mi pieniążki.Było to jakiś miesiąc temu.Co jakiś czas dostawałam e-maila,że coś wypadło i jeszcze nie teraz,ale lada chwila dokończymy tranzakcje.Ostatnią wiadomość otrzymałam ...dwa tygodnie temu,że właśnie jutro zostaną dopełnione wszelkie formalności-i cisza.W związku z tym myślę ,ze już dosyć czekania,a gdyby dana osoba(nie piszę kto to,bo nie o to chodzi)była zainteresowana,to na prawdę napisanie meila to jest ...minuta:)Co więcej co jakiś czas trafiam na pozostawiony przez naszą koleżankę komentarz.
Piszę Wam o tym wszystkim nie dlatego,żeby "napiętnować" kogoś tylko najzwyczajniej jest mi przykro i uważam,ze jeśli chcemy być szanowani,to mimo,że z większością z Was nigdy nie będę miała okazji się spotkać,to jednak szanujmy siebie tak zwyczajnie i  po ludzku.Szkoda jest mi tego czasu,który poświęciłąm na wywiązanie się z czegoś -czego się podjęłam,a ktoś to chyba olała.
Ponieważ króliczki nie doczekały się swojego odbiorcy ogłaszam krótkie CANDY.
Zasady-komentarz pod postem i wyrażenie chęci posiadania króliczków-i tyle.Powiedzmy do piątku do godziny 14.
Oto one:






Pozdrawiam Was gorąco i uprzedzam,ze następny post znowu będzie chwalipięcki:).Miłego tygodnia:)

48 komentarzy:

  1. Sliczne kroliczki i chetnie je przygarne..beda idealnie pasowaly do mojej Sarah May, za ktora jeszcze raz slicznie dziekuje bo mi z nia wesolo kazdego ranka jak sie budze.Pozdrawiam milo

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak niestety takie sytuacje się zdarzają,u mnie kiedyś jedna pani zamówiła obraz haftowany i jak przyszło co do czego to się zmyła ,no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i w rezultacie moja siostra wzbogaciła się o wyżej wymieniony i była z tego powodu bardzo zadowolona,a na króliczka jak najbardziej jestem chętna,bo kocham te Twoje dzieła,buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję się, fajowskie króliczki:))) buziaczki:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Phi, jak ona nie chce, to ja chętnie! Takich eleganckich króliczków jeszcze nie widziałam, są bardzo oryginalne ;-) I niech Ci już nie będzie przykro... kicaki się nie zmarnują, a Twój talent inni docenią ;-)
    Ściskam czule!

    OdpowiedzUsuń
  5. To ja tez się zgłoszę. Króliczka wprawdzie mam oryginalnego i białego ale szary tez może być.

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu bardzo mi przykro :(Wiem, że jesteś wspaniałą osobą i nie powinny przydarzać Ci się takie rzeczy. Ludzie nie mają czasem odwagi albo przyzwoitości aby się wytłumaczyć. Głowa do góry;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ooo, mam podobną sytuację z misiami, no ale....zapisuję się chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ona nie wie co traci , a któraś z nas zyska :)
    Zapisuję się z przyjemnością.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja się zgłaszam na opiekuna królika :) Takie szaraczki nie mogą pozostać bezpańskie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Super szaraczki. W jakich radiowych klimatach.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przykro ze tak sie stalo!Ale niestety,trzeba uwazac,i mysle sobie ze dobrze ze to Ty nic u niej nie zamowilas i nie wyslalas pieniazkow,albo nie wyslalas cos,jak to sie robi przy wymianach...Krolisie sa sliczne!Niech dziewczyna zaluje i tyle!Nie tylko ja bym chciala takie filcaki:)
    Pozdrawiam Cie serdecznie:)
    Kropelka

    OdpowiedzUsuń
  12. Łatwo powiedzieć trzeba uważać, ale jak to zrobić?
    Na filcaczka mam chrapkę;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. no niestety , czasami sie trafi na takie osoby , co do finansowania swoich prac to doskonale Cię rozumiem :) ja tez nigdy nie umiem swoich prac wycenic ... :) a co do króliczków to ja chętnie sie ustawie po nie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety trafiają się takie osóbki. ja też byłam w takiej sytuacji kilka razy. Najpierw ktoś coś u mnie zamawiał, a potem nic ani wiadomości ani pieniążków.
    A króliczki są śliczne i chętnie je przygarnę.

    OdpowiedzUsuń
  15. To przykre, człowiek się stara poświęca swój wolny czas a inni nie doceniają tego, ja też ciągle czekam na swoją wymiankę ale na szczęście takich przypadków jest mało :)) Ja oczywiście chętnie przygarnę króliczka :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Dlatego ja od nowych osób najpierw czekam na wpłatę! Ale tego mnie niestety właśnie zamawiający nauczyli :/ Nie cierpię braku szacunku dla drugiej osoby i jej pracy!
    No i po króle ustawiam się obowiązkowo :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie napisałam się, że się ustawiam do losowania :)
    Myślę, że za każdym razem jest ryzyko. Dobrze się stało, że nie wysłałaś bo byłoby po wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nieprzyjemna sytuacja i tyle. Moja pierwsza wymianka była też niefajna. Lubię coś komuś podarować, ale nie cierpię być oszukiwana i naciągana!
    Oczywiście zapisuję się Kasiu, buziaki przesyłam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety internet sprzyja nieuczciwym i właściwie nie ma się przed tym jak bronić.Anonimowość w internecie to gratka dla tych co chcą nas oszukać.Na szczęście większość ludzi jest uczciwych przynajmniej mam taką nadzieję. Królikami sierotkami chętnie się zaopiekuję.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. oj, to nie miło ze strony tej osoby, ale cóż ..
    a po króliczki również staje w kolejce :)
    są śliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kasiu strasznie mi przykro. Mam nadzieję, że po napisaniu tego nie dostaniesz jakiegoś niemiłego komentarza/listu od tej osoby, tudzież jednak się zdecyduje bo, mam wielką ochotę na chociaż jednego króliczka - śliczne są.
    Poza tym masz boskie radio - mam podobne tylko bez tej półki i super pojemniczki wszelkiej maści :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja z jednym z moich bukietów też miałam "ciekawą" historię - nic to, uszy do góry Kasiu.
    Przygarnęłabym chętnie takie opuszczone stadko ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. oj Kasiu jak ja znam ten bol wyceniania i braku odzewu pozniej.wspolczuej bo sie narobilas. ale ja chetnie kroliki moge przygarnac pod swoj skromny daszek :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kasiu,przykra szkoła życia. Oby nic takiego już się nie powtórzyło. Króliczki śliczne są i w takim razie ja też zapiszę się do zabawy. Pozdrawiam Cię cieplutko. Ania:)

    OdpowiedzUsuń
  25. No nic, takie sytuacje się czasem zdarzają, przykre to! A na króliczki jestem chętna ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja troche z innej beczki,choc temat pokrewny.Chcialam kupic na Pchlim targu serwetke,sprzedajaca odpisala,ze za granice sie nie oplaca.Zaproponowalam,ze moze byc do Polski-nie odpisala.Ja chcialam kupic a ona mnie zlala.Iwona.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie przejmuj się Kasiu
    Czasami tak bywa... ludzie
    Zapisuję się na to candy

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - tak mówią:) Pozostaje wierzyć że tak jest! Króliki boskie, nie dziwię się wcale, że taka długa kolejka:) My też się ustawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jejku ile chętnych na te słodkie królikasy, z przyjemnością dołączę i trzymam kciukami, są niezwykle urocze.

    OdpowiedzUsuń
  30. Zapisuję się są przecudne,mój przypadek jest podobny ktos zamówił obrus dość duży bo 2.30-na 180 z cieniutkich nici wzór bardzo trudny zrobiłam i ten ktoś nie odebrał uznał że jest za drogi i tak zostałam z obrusem nie martw sie życie jest piękne i masz w nas wsparcie pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  31. Szkoda ,że tak sie stało ,ale bywa i tak niestety,
    Króliczki bardzo fajne ,więc się ustawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kroliczki sa exstra,ale szkoda ze ta kolezanka tak postapila,bo jezeli nie chciala juz tych kroliczkow to mogla Ci napisac ,ale coż? wiesz ze sa tacy i inni ludzie.:)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  33. Śliczne króliczki! Mam nadzieję ,że przykre uczucie szybko minie:) Takie jest życie ,że raz spotykamy wspaniałych ludzi ale niestety zdarzają się i mniej mili.Cieszę się z Twojego Candy i zapisuję się w kolejce.

    OdpowiedzUsuń
  34. Szaraczki bardzo mi się podobają.
    I chętnie trojaczki przygrnę.
    Oby jak najmniej takich sytuacji!!!

    OdpowiedzUsuń
  35. No hej Kasiulku, melduję się :* No bardzo niefajnie :/ Przykro mi z powodu takiej feralnej transakcji. Przytulam mocno i pozdrawiam bardzo, bardzo cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  36. dziękuje za odwiedziny:) a na króliczki zapisuje się także:) ja też miałam podobną sytuację z zamówieniem, miałam też taką z candy które wygrałam jakiś już chyba rok temu i do tej pory nie doczekałam się wygranej i już od dawna na nią nie liczę.Tak poprostu bywa że ludzie są nieuczciwi i niesolidni w swych zobowiązaniach.'
    a z Twoich króliczków ktoś się bardzo ucieszy:)

    OdpowiedzUsuń
  37. I ja miałam podobne przejścia. Dziewczyna zamówiła kolczyki, rockowe, ostre z motywem czaszki w kolorach czarnym i amarantowym... Podołałam. Chciałam żeby zapłaciła mi za nie całe 20 zł, cóż... Stwierdziła, że niestety nie ma jednak kasy i dziękuje za kolczyki... oczywiście wcześniej zaaprobowała zrobiona przeze mnie biżuterię.
    Po króliczki ustawiam się oczywiście w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ech, życie ...Chociaż należało by chyba napisać : Ech , Ludzie....Temat rzeka.
    Bardzo chętnie przygarnę szaraczki , są sliczne:D

    OdpowiedzUsuń
  39. Zapisuje się. Królicza zabawa bardzo nam się spodobała!
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  40. Witaj
    Dziękuję za odwiedziny u mnie na blogu;)
    Oczywiście jestem chętna, żeby przygarnąć króliczka;)
    A takie sytuacje niestety się zdarzają:(
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  41. Przykro mi, że spotkała Cię taka niemiła sytuacja. Dobrze, że to nie była wymianka.
    Mam nadzieję, że tłumek życzliwych dusz, do którego i ja chętnie dołączam, podniesie Cię na duchu. Bo przecież nie tylko o królisie tu chodzi;) Ale chętnie je przygarnę;) Koniec i bomba, kto nie chciał, ten trąba!

    OdpowiedzUsuń
  42. Ech... smutne. Nie wiem, co napisać. Czasami się wydaje, że w świecie blogów są same dobre duszyczki. I jedna czy dwie takie osoby fatalnie psują ten obraz i sprawiają, że człowiek znowu traci zaufanie i zaczyna patrzeć innym na ręce. Bardzo mi przykro z powodu tej sytuacji... W każdym razie ustawiam się w kolejkę... no, chyba, że w międzyczasie stwierdzisz, że w ramach rekompensaty za smutki króliczki zostają z Tobą ;)).

    OdpowiedzUsuń
  43. Króliczki śliczne - niech żałuje osoba która w tak nieelegancki sposób pozwoliła im uciec...wstyd! Życzę Ci Kasieńko żeby Cię nigdy więcej nie spotkało nic podobnego. No i oczywiście na szaraczki mam dziką chęć więc się zapisuję :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Ojej Kasiu ja już spóźniona Ale cudne króliczki ;-)! Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  45. a ja Ciebie kochana Duszko ściskam z całych sił aż Ci wyjdzie...królik z duszki.
    Buziole 102 :** (teraz mnie duuuuuuużo mniej, tia, bo primo - bez netu, duo-pracuś ze mnie ;))

    OdpowiedzUsuń
  46. przykre sa takie sytuacje, gdyktos nie potrafi docenic czasu i pracy drugiej osoby.
    Szkoda, ze nie zalapalam sie na te piekne króliczki :(

    OdpowiedzUsuń
  47. Nie dziwię się , że kolejka się ustawiła ja po ciepłe bułki:-) Nie martw się oszustami i nie powinnaś mieć skrupułów aby napiętnować taką osobę ku przestrodze innym.

    OdpowiedzUsuń