Witajcie!
Bardzo Wam dziękuję za tyle ciepłych słów pod adresem mojej mamy i dzieciaczków.Ano takie to życie raz z górki,a raz pod górkę.
Mimo iż sporo filcaczków czeka na swoją blogową kolejkę to pokażę Wam inną moją działalność.Na początek dziewczyna o turkusowych oczach:)Bardzo lubię tego typu lalki,nawet chciałam kupić sobie taką u mistrzyni szydełka ,ale cena jak dla mnie była zaporowa,wiec zrobiłam sobie namiastkę pokazywanych cudów:)
A tu z wcześniej zrobioną nieco mniejszą koleżanką:)
Pokażę wam jeszcze mój pierwszy wianuszek z masosolnym ozdobionym decu serduszkiem-wersja łazienkowa:)
Zobaczcie jak u mnie w domu trudno dostać się do komputera-wszyscy chcą korzystać i nawet ślinią się na ekran:)
A teraz będzie chwalipięctwo.Prezenty od Was!
Piękny aniołek od MADZI.
Cudowne prezenty od BEATKI.BEATKO-wybacz,ze nie wszystkie,ale część została przechwycona :)
Dłuuuuuugie prezenty od EWCI.
I cudna karteczka wraz z bransoletką od JANECZKI.
Kochane bardzo,bardzo Wam dziękuję !!!Nie dość,ze jest to ogromnie miłe to jak dla mnie jeszcze wzruszające:)Uwielbiam patrzeć na wasze ślady w moim domu,a wierzcie mi jest ich nie mało:)
Miłego tygodnia Wam życzę.Do zobaczenia wkrótce:)
Lale wyszły ci pięknie, wianuszek również, a prezenty super :)
OdpowiedzUsuńWszystko mi się podoba , ale największy amator monitora urzekł mnie absolutnie :)
OdpowiedzUsuńNo i widzisz, poco wydawać pieniądze jak można sobie samemu piękna lalę zrobić, a takie prezenciki wszystkie nasz cieszą i to jest fajne w blogowaniu!
OdpowiedzUsuńwsyzstko jest przepiękne :) a piesek uroczy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje lale Kasiu. Widzę, ze co raz więcej talentów swoich nam ujawniasz. Filcujesz, szyjesz, szydełkujesz zdolna dziewczyna z Ciebie. Pozdrawiam cieplutko. Ania:)
OdpowiedzUsuńśliczne lalunie :)
OdpowiedzUsuńPiesek fajniutki. Kubuś chciałby do Was przyjść w odwiedziny :) pozdrawiam
Cudne lalki,wszystko jest cudne te prezenty fantastyczne:)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoj talent ja bym nawet nie wiedziala jak sie zabrac za taka lale:)
OdpowiedzUsuńGratuluje uroczych prezencikow.
pozdrawiam
Świetne sa te lale ! Mnie też juz od jakiegos czasu chodzi po głowie taka szydełkowa ,ale obawiam się,że nie będę umiała ,no ,w kazdym razie pewnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPsinka urocza !
Pozdrawiam :)
świetne laleczki super są dałam blog do obserwowanych i będę obserwować i komentować
OdpowiedzUsuńmój blog zapraszam
http://agatucha123-agatuszka.blogspot.com/
Hmmmmm... ja to bym chciała wiedzieć kto jest tą mistrzynią, bo Twoja lalka to też mistrzostwo!!!
OdpowiedzUsuńJakie fajne cudeńka :)
OdpowiedzUsuńLale są świetne! Zresztą reszta też:).
OdpowiedzUsuńA ślimtak bardzo jest zaangażowany w komputerowanie! I jak pięknie błyszczy:)
Pozdrawiam!
To zdjęcie z jamniczkiem przy komputerze jest powalające! Fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńNo nie..ja tez chce takiego psa co zna sie na komputerze,,on jest przebojowy..super zdjecie...swietne laleczki..pozdrawiam milo :)
OdpowiedzUsuńświetne lalki, też bym chciała wiedzieć kto jest mistrzynią :)super prezenty, a piesek boski :D, a ode mnie jeszcze nie przyszło :(, zaczynam miec stres
OdpowiedzUsuńKasiu - lalki rewelacja, Robinek - sam urok :) I miło wiedzieć, że lubisz nas troszku ;)))
OdpowiedzUsuńAjć - ŚLICZNA!!! super połączenie turkusu z żółcią,i te jej długie nóżki - myślę, że w TOP model spokojnie może startować ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne prezenty kochana, GRATULUJĘ!!!! Piesek zupełnie mnie rozbroił, mogłabyś mu chociaż bajkę puścić, może Reksia????? ;D
OdpowiedzUsuńLala szydełkowa BOMBOWA!!!!!!! Ty się lepiej przyznaj kochana, czy jest coś czego nie umiesz???!!!!!
Buziole 102 :*
Kasiu jak dla mnie to ty też jestes mistrzynia szydełka bo ja to tylko szalik umiem ewentualnie kółko hehehe.A Robin genialny kurcze az tęsknie za swoją parówką Timonem :(
OdpowiedzUsuńSuper, fajne lale! I po co kupować od mistrzyń , jak sama tak pięknie potrafisz :)
OdpowiedzUsuńPrezenty śliczne.
Pozdrawiam
Kasiu ja nie wiem po co Ci ta mistrzyni szydełka(oczywiście nie chcę tu nikogo urazić)jak Ty sama potrafisz takie cudo stworzyć,prezenciki urocze,całusy śle.
OdpowiedzUsuńSzydełczanki jak malowane-piękne!! Prezenty- tylko pozazdrościć...Długaśny niech grzeje kołderkę a nie ślini monitory:-) Pozdrówka!!
OdpowiedzUsuńLale jak na początek super. Też taką robiłam, ale nie skończyłam niestety. Chyba ją odkopię, skończę i pokażę. Pamiętam, że nie mało dłubaniny jest przy takiej dziewuszce, tym bardziej chylę czoła. Prezenciki fajne, różnorodne i kolorowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
piekne prezenty :)
OdpowiedzUsuńPrezentów a prezentów
OdpowiedzUsuńA laleczki śliczne
Pozdrawiam
Laleczki zrobione przez Ciebie bardzo mi się podobają.Są naprawdę śliczne.Wianuszek fajny.No i wiem już skąd Twoje zamiłowanie do jamniczków:))))
OdpowiedzUsuńPrezenty superowe.
Pozdrawiam serdecznie
Super Ci wyszły te lalki. Prezenty bardzo fajne...Pies niech zbyt długo w necie nie siedzi, bo jeszcze wyczyta coś na temat czym się psa powinno karmić. Potem Ci zrobi strajk głodowy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNo ty to jesteś szczęściara, nie dość że sama masz ogromny talent, to jeszcze zostałaś obdarowana przez utalentowane kobitki:) zazdroszcze.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Kasiu, Babo złota! Przede wszystkim - przegapiłam poprzedni, bodaj najważniejszy post na Twoim blogu. Dzisiaj więc chcę Ci pogratulować Rodzinki - wspaniałych i mądrych osób w Twoim życiu. Twojej Mamie życzę dużo zdrowia i zawsze takich kochanych szkrabów obok ;-))
OdpowiedzUsuńZdolna z Ciebie babeczka, Ty chyba wszystko potrafisz wyczarować ;-) Podziwiam te różne cudeńka i zastanawiam się - kiedy Ty to, u licha, robisz?!
Ściskam czule!
Prezenty super lale cudowne a komputerowiec powala pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasieńko moja złota, znam ja ten problem z przechwytywaniem więc nie przejmuj się zupełnie :) Nie wiem czy już wiesz ale moja KIERMASZOWNIA została zamknięta ... nie pozostaje mi więc nic innego jak zaprosić Cię do mojego nowego internetowego kawałka świata http://pracowniabeatykoc.blogspot.com/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńP.s. Dobrze Kasia napisała - mistrzyni szydełka nie potrzebna bo Twoja lala super jest :)
Zdolna jesteś Kobietko!
OdpowiedzUsuńCześć Kasiu,
OdpowiedzUsuńpięknie wyszły Ci te laleczki. Tak bym chciała znaleźć czas żeby też spróbować....ale ja już zupełnie nie mam czasu. Och....gdybym mogła nie pracować to miałabym czas na wszystkie zachciewajki twórcze.
Laleczki bombowe :))
Nawet nie chcę mysleć co będzie jak się z lalami rozszalejesz. Każda "mistrzyni" padnie.
OdpowiedzUsuńJa również przegapiłam poprzedniego posta, przepraszam.Czasami wystarczy jedno słowo aby przywrócić kogoś "do życia"Gratuluję udanej rodzinki.
Buziole przesyłam ogromne
Kasiu Twoje lale mają wszystkie inne daleko za sobą:) świetne!
OdpowiedzUsuńCudeńka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ada
Obie są zabójczo piękne! No i prezenty cudne! Dziękujemy za odwiedziny i miłe słowo:) Pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńHo ho jak ty nie jesteś mistrzynią szydełka to kto? Cudne dostałaś prezenty. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny-darczynicielki.
OdpowiedzUsuńJest się czym chwalić, laleczki są boskie :))Ciekawe co tam psinka wypatrywała? Śliczne prezenty dostałaś :) Pozdrawiam ciepło!!!
OdpowiedzUsuńpiekne laleczki i piekne prezenty;)pozdrawiam cieplo;)
OdpowiedzUsuńwszystko piękne :) a pieso prześmieszny ;)
OdpowiedzUsuńWspaniałe ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię serdecznie do udziału w konkursie na moim blogu, w którym do wygrania są BONY NA BUTY ze sklepu Merg.pl ;)
Ale Ty masz talent i szczęście do tego :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj!
OdpowiedzUsuńFilcowy piesek z poprzedniego posta , rozłożył mnie na łopatki. Takie maleństwo, w sam raz do dziecięcej rączki ;)
Pozdrawiam
Laleczki są cudne :) Zdolne masz te łapki. Dopiero dziś czytałam wcześniejszego maila. Poryczałam się ( tak już mam) Ciesze się, że jakoś się to poukładało. Zdrówka życzę całej rodzince, buziaki
OdpowiedzUsuńAgata
Kasieńko prześliczne są te laleczki ;-)! Dzisiaj jestem nocny Marek i buszuję po blogach o tej porze ;P Widziałam podobne lale , ale jak zobaczyłam cenę to oniemiałam A tu widzisz Kasiu taka zdolniacha z Ciebie ;-D! Gratuluję talentu Coś tam na szydełku sama dłubałam , ale nie miałabym pojęcia jak wyczarować taaakie laleczki śliczne Kasiu naprawdę ukłon w Twoją stronę ;-)!!!
OdpowiedzUsuńMuszę jeszcze dodać , że Robinek wygląda tak słodko przy tym komputerku ;-) Przesyłam mu uściski ;-) ;-P Zauważcie nawet, że lale mają rzęsy ;-)!
OdpowiedzUsuńŚwietne lale zrobiłaś. Baaaaaardzo mi się podobają. I od razu widać, że charakterne z nich panny:)
OdpowiedzUsuń