Obserwatorzy
wtorek, 31 maja 2011
Romeo i Julia.
Witajcie!
Bardzo,bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia,jakie otrzymałam.
W dniu wyjazdu Gabi rano był i ból brzucha i krokodyle łzy,ale POJECHAŁA i co najważniejsze jest zadowolona,ale zawsze takie akcje sporo mnie kosztują.
Dziś będzie dużo zdjęć,bo nie wiedziałam na co się zdecydować i tak oto jakiś czas temu powstała Mysia.
Mysia była uroczą mysia,lecz miała wielkie zmartwienie.Zakochała się "na śmierć i życie" w pewnym przystojnym młodzieńcu:
On też dażył Mysie ogromnym uczuciem,lecz jak to między zakochanymi bywa-pokłócili się!Między nimi stanęła...zazdrość,gdyż Mysia dużo czasu spędzała ze swoim przyjacielem.
Lecz i tym razem prawdziwa miłość zwyciężyła.Zakochani wszystko sobie wytłumaczyli i odtąd żyli długo i szczęśliwie:):):)
Pozdrawiam cieplutko i jak zawsze dziękuje za Wasze słówka-UWIELBIAM JE CZYTAĆ.Miłej reszty tygodnia wszystkim życzę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Urocze myszki i piękna historia :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście wszystko zakończyło się szczęśliwie :)
Pozdrawiam !
Kolejny talent??!!! Bajkopisarstwo ;)
OdpowiedzUsuńSłodkie maskoteczki i fajna bajka;)
OdpowiedzUsuńStrasznie słodkie mysie, ale postuluję abyś robiła również zdjęcia z tyłu, bo z tyłu są szczególnie słodkie i rozczulające i mam wrażenie jakby rzeczywiście żyły no i ta historyja...
OdpowiedzUsuńOjej ,rozczuliły mnie te mysie :) cudne są !
OdpowiedzUsuńMysie są przesłodkie! I mają bardzo wyraziste mordki :).
OdpowiedzUsuńDobrze, że córcia pojechała, na pewno wspaniale spędzi czas, byle pogoda jej dopisała!
A Ty korzystaj z większego luzu, czas szybko zleci!
Dziękuję za wspaniałe słowa w komentarzu u Oli. Ja też Kasiu bardzo Ciebie lubię. To dziwne, ale na odległość też można wyczuć bratnią duszę!
Miłych chwil, pa!
Jakie słodkości :D
OdpowiedzUsuńNo i najważniejsze, że miłość zwyciężyła :]
heh niezłe lovestory :)i oba stwory :)
OdpowiedzUsuńCudowne te twoje opowieści ale dla mnie najfajniejszy oprócz mysiaczków to Robinek pozdrawiam-molcia-kordonek
OdpowiedzUsuńCiudne :) Mysie super. Historia też niczego sobie z klasycznym happy endem (inaczej niż u Szekspira...)
OdpowiedzUsuńDobrze, że Gabi koniec końców zadowolona :) A Ty MAMO, jak przeżyłaś?
Niesamowita historia miłosna :)
OdpowiedzUsuńA może tak bajki dla hm … dorosłych zaczniesz pisać? :)
Swoją drogą Mysie są bombowe :D
Pozdrawiam :)
Mysia to się chyba zakochała w panu szczurku :) Niech żyją długo i szczęśliwe :))
OdpowiedzUsuńA jak TY się trzymasz, bo ja - w takich wypadkach, to chyba tak jak Twoja córcia, dlatego świetnie ją rozumiem :D
Cudowne te mysiorki i cudowna bajka.Sąprześliczne.Pozdrawiam Bożena z anielskich sekretów
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaczki i piękna opowiesc,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMłodzieniec to wypisz-wymaluj ten z Ratatuja! Świetne :)
OdpowiedzUsuńjeej, myszka i szczurek przepiękne! :) powodzenia w moim candy i zapraszam też innych - http://filcowewybryki.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuńAle szczęśliwa piekna parka :o))
OdpowiedzUsuńMysia i szczurek cudowni.Pewnie że tak wielka miłość zawsze zwycięży. Cieszę się że uporałyście się z wyjazdem
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super ślicznoty. Piesio też.
OdpowiedzUsuńKolia dostępna i czeka na ciebie. Koszt taki jak podałam na blogu, po wpłaceniu kwoty na konto, które Ci prześlę na e- mail, proszę o podanie adresu pocztowego i wysyłam kolię.
Pozdrawiam.
.............................................................................. Ciekawa interpretacja sztuki Romea i Julii -)Śliczna z nich Para, a jeszcze powinno być: i żyli długo i szczęśliwie:-)
OdpowiedzUsuńMysia i szczurek cudne po prostu.Ja właśnie filcuję moją pierwszą myszkę,ale gdzie mi tam do tych słodziaków :0
OdpowiedzUsuńBożesz Ty mój - te myszki są po prostu obłędne!!! I ten mini fotelik jaki cudny!!!
OdpowiedzUsuńA Ty masz pewnie ciut luźniej i swobodniej przez chwilę w domu bez Gabi, to korzystaj ;-)
iiii za kilka tygodni spodziwamy sie małych mysiątek :D, super myszy :), sukienka w pastelach -cudo, fotel-super też taki chcę, buuuu
OdpowiedzUsuńTe Twoje maleńkie cudeńka są niewiarygodnie urocze:)Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńhmmm love storyyy :D super myszaki :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne mysiulki :) Dziewczynka ma cudny noooosek :) :*
OdpowiedzUsuńO jejuuuuuu jakie one słodzieńkie!!
OdpowiedzUsuńSą urocze i takie piękne .
OdpowiedzUsuńPięęękne! Mysia miłość na wygodnym fotelu :-) Też chciałabym takie cudo mieć i patrzeć, patrzeć, patrzeć..
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
aga
ale slodkie te twoje filcowianki!
OdpowiedzUsuńnasz ochote na cukierasa u mnie? Zapraszam!